Warto zadbać o własny słuch

 

Zaburzenia słuchu należą do jednych z najpoważniejszych, długofalowych powikłań po przebyciu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, który w latach 2021-2022 wywołał światową pandemię. Do pogorszenia jakości słyszenia, w tym jednostronnej głuchoty, może dojść wiele miesięcy, a nawet rok po przejściu zakażenia. Dlatego warto zwrócić szczególną uwagę na ten wyjątkowy zmysł.

https://portal-informacyjny.com/profilaktyka-decyduje-o-zdrowiu-polakow/

„W 2022 roku analizowano wpływ zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 na narządy zmysłu. Okazało się, że jego częstą konsekwencją – poza znanymi zaburzeniami węchu – jest przewlekłe zapalenie zatok przynosowych.” – Wspomina prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach. – „Jednak, jednym z najbardziej poważnych i niepokojących powikłań, po przejściu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, są ubytki słuchu, w tym głuchota jednostronna. Do pogorszenia słuchu ozdrowieńców może dochodzić kilka miesięcy, a nawet rok od infekcji. Już kilkuset pacjentów, którzy doświadczyli głuchoty jednostronnej po przebyciu choroby, było leczonych  w naszym ośrodku w Kajetanach – mówi prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach.

Koronawirus SARS-CoV-2, który nagromadza się w nosowej części gardła, przez trąbkę słuchową może dostać się do ucha. Dlatego może on być obecny w uchu środkowym oraz wyrostkach sutkowych. Problemy ze słuchem najczęściej występują u pacjentów 20, 30 i 40-letnich,gdyż połączenie między uchem środkowym a wewnętrznym jest u nich bardziej drożne niż u osób starszych. Nagromadzenie koronawirusem SARS-CoV-2 w uszach jest szczególnie niebezpieczne u dzieci, gdyż ich trąbka słuchowa ułożona jest bardziej poziomo, przez co wirusy mogą łatwiej przedostać się do ucha. – „Niedosłuchy, do których doprowadza koronawirus SARS-CoV-2, są bardzo często nieodwracalne, dlatego nie można ich lekceważyć.” – Objaśnia prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach.

 

Liczy mówią: Centrum Słuchu i Mowy Medincus

Każda osoba, która przechorowała zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 powinna zbadać swój słuch, zwłaszcza w ciągu kilku miesięcy od wyzdrowienia. Warto badać słuch także dzieciom, gdyż one same mogą nie zgłosić opiekunom, że gorzej słyszą. Według badań, zaprezentowanych na Europejskim Kongresie Mikrobiologii Klinicznej i Chorób Zakaźnych (ECCMID) w 2022 roku w Lizbonie, 60 proc. ozdrowieńców cierpi na co najmniej jeden objaw zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 nawet po roku od zakażenia, a problem ze słuchem należy do jednego z najczęstszych z nich.

Zakażenia wirusowe wywołane także przez inne wirusy, m.in. grypy, cytomegalii czy RSV, mogą prowadzić do powikłań w postaci częściowego lub całkowitego niedosłuchu. Podobnie niektóre antybiotyki i leki m.in. stosowane w przypadku leczenia malarii mogą być ototoksyczne i skutkować stałym lub postępującym pogorszeniem słuchu. Problemy ze słuchem to, oprócz zapalenia uszu, powikłania po infekcjach czy konsekwencje słuchania głośnych dźwięków. To także szerokie spectrum wielorakich zaburzeń, jak np. szumy uszne, nadwrażliwość słuchowa czy zespół Centralnego Zaburzenia Przetwarzania Słuchowego u dzieci.

 

Światowy Dzień Słuchu – słuch degeneruje się szybciej

 „Szumy uszne, które odbieramy jako piski, dzwonienie, są wynikiem nieprawidłowej aktywności nerwowej we włóknach nerwu słuchowego.” – Objaśnia  prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach. – Najczęściej dochodzi do niego w wyniku zmian w uchu wewnętrznym. Szumy uszne nie są chorobą, lecz objawem najczęściej niewielkich zmian w uchu wewnętrznym. W przypadku ich wystąpienia wymagana jest diagnostyka audiologiczna, aby wykluczyć zmiany organiczne, które wymagają zdecydowanej interwencji lekarskiej.” – Uważa  prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach.

Osoba o nadwrażliwości słuchowej, czyli mizofonii, odczuwa duży dyskomfort w przypadku niektórych dźwięków. Dźwięki nieprzyjemne, np. szczekanie psa, płacz dziecka, krzyk, powodują u niej wręcz somatyczne reakcje na stres, przyspieszenie tętna i pracy serca, pocenie się. Powodem występowania mizofonii są głównie defekty dotyczące obwodowego narządu słuchu.

 

Liczby mówią: Światowe Centrum Słuchu w Polsce

Zespół Centralnego Zaburzenia Przetwarzania Słuchowego u dzieci jest spowodowany nieprawidłowościami na poziomie centralnego układu nerwowego.” – Objaśnia prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach. – „Zespół Centralnego Zaburzenia Przetwarzania Słuchowego przejawia się niewłaściwym przetwarzaniem bodźców słuchowych przy prawidłowym słyszeniu. Pacjent z CAPD nie potrafi rozpoznawać i interpretować dźwięków, ma problem ze zrozumieniem poleceń i skupieniem uwagi, formułowaniem dłuższych form wypowiedzi czy z zapamiętywaniem usłyszanych informacji. Dzieje się tak dlatego, gdyż dziecko pewnych częstotliwości nie wyłapuje. Kluczem do pomocy takim dzieciom jest terapia i rehabilitacja.” – Twierdzi prof. Piotr H. Skarżyński – otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach. – „Zespół Centralnego Zaburzenia Przetwarzania Słuchowego przejawia się niewłaściwym Pewnych problemów ze słuchem nie można wyleczyć. Można jednak dbać o ten zmysł, by jak najdłużej był sprawny. Warto pamiętać i uczulać już nawet dzieci, że przebywanie w hałasie, słuchanie dźwięków przez słuchawki może z czasem doprowadzić do ubytków słuchu. Warto także zadbać o regenerację komórek słuchowych w ciszy. Im więcej wysiłku włożymy w dbałość o nie, tym dłużej będziemy cieszyć się ich dobrym stanem.

 

Pierwszy Polak prezydentem Międzynarodowej Rady Doradczej Amerykańskiej Akademii Otolaryngologii

Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach, powstał w 2008 roku. Misją jednostki jest projektowanie, prowadzenie i wdrażanie prac badawczo-naukowych z zakresu profilaktyki, diagnozy, leczenia i rehabilitacji schorzeń narządów zmysłów. Instytut Narządów Zmysłów w Kajetanach prowadzi prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. mgr zarz. Piotr H. Skarżyński, otorynolaryngolog, otorynolaryngolog dziecięcy, audiolog i foniatra. Jest on także członkiem zarządu Centrum Słuchu i Mowy Medincus, dyrektorem ds. nauki i rozwoju w Instytucie Narządów Zmysłów, zastępcą kierownika Zakładu Teleaudiologii i Badań Przesiewowych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu oraz asystentem dydaktyczny na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

Pierwszym zrealizowanym projektem, przez Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach było opracowanie, przetestowanie oraz wdrożenie oprogramowania Platformy Badań Zmysłów, przeznaczonej do prowadzenia badań przesiewowych słuchu, wzroku i mowy u dzieci, młodzieży oraz osób ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi. W kolejnych latach jednostka opracowała Stymulator Polimodalnej Percepcji Sensorycznej metodą prof. Henryka Skarżyńskiego, czyli urządzenia służącego do prowadzenia wielozmysłowej terapii. Mają one zastosowanie dla pacjentów wykazujących trudności w przetwarzaniu słuchowym współistniejącym z następującymi trudnościami: opóźnionym rozwojem mowy, dyslalią, trudnościami w koncentracji uwagi, trudnościami w czytaniu i pisaniu, jąkaniem, zaburzeniami głosu. Stymulator Polimodalnej Percepcji Sensorycznej został opracowany dzięki wsparciu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w ramach programu Innowacyjna Gospodarka.

 

Rola sojuszu nauki i biznesu w rozwoju technologii medycznych

W swojej miniaturowej formie Stymulator Polimodalnej Percepcji Sensorycznej zawiera szereg nowoczesnych rozwiązań technologicznych, dzięki którym trening słuchowy przeprowadzony na urządzeniu bogaty jest w szereg nowoczesnych rozwiązań z zakresu modyfikacji dźwięku m.in.: filtracja różnego typu (w tym tzw. filtracja fonetyczna), separacja drogi powietrznej i kostnej, a także zmiany natężenia i czasu trwania dźwięku. Trójpoziomowe stopniowanie natężenia terapii umożliwia przeprowadzenie od 15 do 90 treningów (z możliwością ich zwiększenia w przypadku braku powodzenia). Przejście na kolejny poziom terapii zależne jest od wyników diagnozy i umiejętności przetwarzania słuchowego u pacjenta. Zestaw Stymulatora Polimodalnej Percepcji Sensorycznej jest mały, poręczny a przez to wygodny w użyciu.

Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach zajmuje się także prowadzeniem szkoleń i warsztatów. W tym celu jednostka współpracuje z najlepszymi polskimi i międzynarodowymi specjalistami oraz jednostkami naukowo-badawczymi. Wydarzeniem organizowanym systematycznie są między innymi specjalistyczne, międzynarodowe warsztaty szkoleniowe Window Approach Workshop (WAW). Do tej pory odbyło się już kilkadziesiąt edycji, w których wzięło udział 2029 otochirurgów z 40 państw. Kolejnym punktem w programie szkoleniowym Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach jest Międzynarodowy Kurs Chirurgii Endoskopowej Zatok.

https://centrum-informacji.com/swiatowy-dzien-glosu/

Instytutu Narządów Zmysłów w Kajetanach poza organizowaniem konferencji, prowadzeniem szkoleń, realizowaniem badań, wydaje również czasopisma naukowe z zakresu chorób i zaburzeń narządów zmysłów: „Journal of Hearing Science”, „Nowa Audiofonologia” i czasopismo dla specjalistów i osób z problemami słuchu i mowy „Słyszę”.

Agencja Informacyjna, gospodarka, /KAM/ 8.03.2023