Na początku roku książę Arabii Saudyjskiej Mohammed Bin Salman ujawnił plany dotyczące The Line, 170 km miasta, bez dróg, samochodów i emisji CO2. Arabia Saudyjska planuje przeznaczyć na ten projekt ok. 200.000.000.000 dolarów.

Miasto Neom ma znajdować się w północnozachodniej Arabii Saudyjskiej. Jego powierzchnia ma wynosić 16.000 km2. Nie będzie to jedna długa zabudowa, lecz zgrupowane dzielnice. Projekt „Linii” zakłada 3 „warstwy”. Pierwsza „warstwa” znajdująca się na powierzchni będzie przeznaczona dla pieszych, gdzie znajdą oni mnóstwo parków i otwartych przestrzeni. Niższa „warstwa” to poziom usługowy. Najniżej jest poziom transportowy, który składałby się z „ultraszybkiego tranzytu”.

Według projektantów wszystkie codzienne usługi byłyby dostępne dla pieszych w ciągu 5 minut od każdego węzła na linii, a dojazdy między węzłami zajmowałyby nie więcej niż 20 minut. Na razie technologia dla takiego miasta nie istnieje, przejechanie koleją 170 km w 20 minut wymagałoby prędkości 512 km/godz.

Na stronie twórcy możemy przeczytać, ze „Neom znajduje się w odległości 4-godzinnej podróży samolotem dla 40 proc. światowej populacji”. Nie brakuje dziwacznych obietnic. Zgodnie z dokumentami strategicznymi, które ujrzały światło dzienne, projekt może obejmować ogromny sztuczny księżyc, świecące w ciemności plaże, latające taksówki napędzane dronami, automatycznych kamerdynerów do sprzątania domów mieszkańców oraz atrakcję w stylu Parku Jurajskiego z animatronicznymi jaszczurkami, pisze Wall Street Jurnal. Wszystko to zasilane w 100% czystą energią.

„Dlaczego powinniśmy poświęcić naturę dla rozwoju? Dlaczego 7.000.000 ludzi miałoby umierać każdego roku z powodu zanieczyszczenia? Dlaczego mamy tracić 1.000.000 ludzi każdego roku z powodu wypadków drogowych? I dlaczego mielibyśmy godzić się na marnowanie lat życia na dojazdy? Dlatego musimy przekształcić koncepcję konwencjonalnego miasta w futurystyczne” – Muhammad Bin Salman.

Miasto będzie napędzane sztuczną inteligencją, która będzie się nieustannie rozwijać, aby ułatwiać życie zarówno mieszkańcom, jak i przedsiębiorstwom. Deweloperzy przewidują, że „Linia” stworzy 380.000 nowych miejsc pracy i zwiększy PKB Arabii Saudyjskiej o około 48.000.000.000 dolarów.

Budowanie miast od podstaw jest również pełne wyzwań. Według The Guardian rząd saudyjski reklamuje ten obszar jako niezagospodarowany, ale w rzeczywistości jest on domem dla 20.000 członków plemienia Huwejtat, którzy protestowali przeciwko eksmisji z planowanej metropolii.

„Utrzymanie liniowości również wymagałoby surowych regulacji, ponieważ miasta mają tendencję do rozszerzania się na zewnątrz w miarę wzrostu. Dlatego też systemy tranzytowe typu „hub-and-spoke” są bardziej powszechne.” – Twierdzi Elizabeth Plater-Zyberk – profesor architektury na Uniwersytecie w Miami.

„Zazwyczaj znacznie lepiej jest wprowadzać przemyślane i stopniowe ulepszenia istniejących miast, niż próbować projektować zupełnie nowe miasta od podstaw. Często, gdy społeczności są planowane od zera, „kończymy na czymś w rodzaju sterylnej, zaplanowanej przez mistrzów społeczności, która nie ma bogactwa czegoś, co ewoluuje w czasie”. – Uważa w wywiadzie dla Live Since Stephen Wheeler – architekt krajobrazu i profesor projektowania środowiskowego na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis.

„Czy wszystkie te środki należy przeznaczyć na budowę od nowa miasta na środku pustyni? Jaki to ma sens, skoro dookoła jest mnóstwo miejskich problemów, które wymagają naprawy?” – Zastanawia się Emily Talen – badaczka projektowania urbanistycznego na Uniwersytecie w Chicago.

Agencja Informacyjna gospodarka /JSZ-UW/ 14.04.2021

Zdjęcie autorstwa Wendy Wei z Pexels