Amerykanie krytycznie o budowie Nord Stream 2

W kwaterze głównej NATO (ang. North Atlantic Treaty Organization – Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego) w Brukseli spotkali się ministrowie spraw zagranicznych państw sojuszu wojskowoego. Głównymi tematami dwudniowego szczytu była przyszłość organizacji oraz stosunki z Rosją. Antony Blinken – szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Ameryki negatywnie ocenił kwestię budowy gazociągu Nord Stream 2 określając go jako „zły dla Europy i Stanów Zjednoczonych Ameryki”.

W trakcie trwającego 2 dni szczytu ministrów spraw zagranicznych państw wchodzących w skład Sojuszu, dyskutowano zarówno o przyszłości organizacji, jak również o stosunkach z Rosją. – „Jako Sojusz Połnocnoatlantycki pozostajemy zaangażowani w nasze dwutorowe podejście wobec Rosji: silne odstraszanie i obrona w połączeniu z otwartością na konstruktywny dialog, w tym w kwestiach takich jak kontrola zbrojeń.” – Zaznaczył Jens Stoltenberg – sekretarz  generalny NATO (ang. North Atlantic Treaty Organization – Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego).

Obecny na szczycie Antony Blinken – szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Ameryki poruszył kwestię budowy gazociągu Nord Stream 2.

Amerykański sekretarz stanu ocenił inwestycję jako złą zarówno dla Europy jak i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Dopatrzył się w niej bowiem zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej oraz możliwości naruszenia interesów Polski, Ukrainy oraz bliskich partnerów i sojuszników. Jak dodał inwestycja:

„Narusza też prawo Stanów Zjednoczonych, które wymaga od nas nakładania sankcji na przedsiębiorstwa biorące udział w wysiłkach zmierzających do ukończenia budowy gazociągu.” – Powiedział Antony Blinken – szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Ameryki.

W grudniu 2019 roku Stany Zjednoczone Ameryki nałożyły sankcje na przedsiębiorstwa zajmujące się budową gazociągu Nord Stream 2.

Spowodowało to zawieszenie prac na blisko rok. W lutym 2021 roku prace wznowiono przy pomocy rosyjskiej barki Fortuna, która zajmowała się ułożeniem gazociągu Nord Stream. Lada chwila może do niej dołączyć statek Akademik Czerski, który będzie kończył budowę gazociągu Nord Stream 2. Rosja musi zakończyć inwestycję własnym sumptem ze względu na naciski i groźby kolejnych sankcji ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki, w przypadku nawiązania przez Rosjan współpracy z wykonawcami bądź inżynierami zza granicy.

Według informacji podanych w lutym 2021 roku przez Aleksandra Nowaka – Ministra Energetyki Rosji z 1.200 kilometrów gazociągu ułożone jest blisko 95 proc. co oznacza, że do zakończenia budowy brakuje zaledwie 75 kilometrów.

– „O ile nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to pozwalałoby Rosjanom dokończyć budowę w okolicach wakacji tego 2021 roku. Oczywiście mowa o samym ułożeniu rurociągu na dnie Morza Bałtyckiego, nie uwzględniając koniecznej certyfikacji tej infrastruktury i oddania jej do użytku.” – Ocenia Mateusz Kubiak – ekspert ds. rynków energetycznych Esperis Consulting.

Budowie gazociągu Nord Stream 2 prócz Stanów Zjednoczonych Ameryki przeciwne są również Polska, Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia oraz Dania, które obawiają się, że inwestycja jeszcze mocniej uzależni Unię Europejką od rosyjskiego gazu i niemieckiego dyktatu oraz poszerzy wpływ „państwa Putina” na europejską politykę.

Mateusz Morawiecki – premier Polski ocenił, że jest to działanie szkodzące europejskiej solidarności i podobnie jak Antony Blinken – szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Ameryki upatruje w nim zagrożenia zarówno dla Europy jak i Ukrainy.

– „Budowa rurociągu to podarowanie Rosji kolejnego instrumentu szantażu. To dowód słabości, a nie siły europejskiej polityki.” – Tłumaczył Mateusz Morawiecki – premier Polski.

Budowę gazociągu Nord Stream 2 popierają natomiast m.in. takie państwa jak: Niemcy czy Austria.

Mając to na względzie Antony Blinken – amerykański Sekretarz Stanu w trakcie szczytu ministrów spraw zagranicznych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego odbył krótką aczkolwiek treściwą rozmowę z niemieckim Ministrem Spraw Zagranicznych Heiko Maas’ em. W jej trakcie poinformował on niemieckiego dyplomatę, że Joe Biden czyli obecny Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki nie popiera budowy Nord Stream 2. Ostrzegł go także, że wszelkie próby angażu Niemiec w  rosyjską inwestycję karane będą kolejnymi sankcjami.

Nord Stream 2 to system rurociągów utworzonych celem przesyłu gazu z Rosji do Niemiec. Powstaje on na bazie istniejącego gazociągu Nord Stream, który został oddany do użytku w 2012 roku. Nord Stream 2 biegnie od rosyjskiego wybrzeża Ust-Ługa, przez Morze Bałtyckie aż do rejonu niemieckiego Greifswaldu. Docelowo w ciągu roku z Rosji do Niemiec ma być dostarczane 55.000.000.000 metrów sześciennych gazu. W znaczący sposób będzie to uzależniać gospodarkę Niemiec oraz innych państw europejskich od rosyjskich dostaw gazu. Prawdopodobieństwo ryzyk zostało już potwierdzone przez Rosję w przypadku konfliktu z Ukrainą, kiedy to Moskwa przerwała dostawy gazu. Łatwo przewidzieć, że tego typu scenariusze mogą powtórzyć się w przyszłości. Z tego tez powodu, Polska zapewnia sobie dostawy drogą morską gazu skroplonego.

Agencja Informacyjna gospodarka /WAC/ 4.04.2021