11 lipca Światowym Dniem Ludności

Światowy Dzień Ludności (World Population Day) ustanowiło Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1989 roku. Święto obchodzone jest corocznie  11 lipca. To okazja do edukowania społeczeństwa w kwestiach budzących obawy, mobilizowania woli politycznej oraz zasobów w celu rozwiązania globalnych problemów, a także do świętowania i umacniania osiągnięć ludzkości.

Z inicjatywą obchodów wystąpiła Rada Zarządzająca UNDP w 1989 roku w rocznicę tzw. Dnia Pięciu Miliardów. Dzień ten  był obchodzony w 1987 roku, ponieważ wtedy liczba ludności świata osiągnęła pięć miliardów.

Obchody mają zwrócić uwagę opinii publicznej na pilny charakter i wagę problemów ludnościowych, zwłaszcza w kontekście planów i programów rozwoju, oraz na potrzebę znalezienia odpowiednich środków zaradczych. Każdego roku przewodzi im inne hasło.

Tegoroczny Światowy Dzień Ludności wzywa światową uwagę do niedokończonej działalności Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju w  1994 r. Minęło 25 lat od tej przełomowej konferencji. 179 rządów uznało wówczas, że zdrowie reprodukcyjne i równość płci są niezbędne do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju. W Światowy Dzień Ludności zwolennicy z całego świata wzywają przywódców, decydentów, organizatorów oddolnych, instytucje i inne podmioty, aby pomogły urzeczywistnić zdrowie i prawa reprodukcyjne dla wszystkich.

Na świecie żyje obecnie ponad 7,5 miliarda ludzi. Od początku tego roku urodziło się już 46 milionów dzieci, czyli więcej niż zamieszkuje Polskę. Długoterminowe prognozy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) szacują, że do 2100 roku ma być na Ziemi aż 11 miliardów ludzi. Ekumena zajmuje obecnie 91% obszarów lądowych Ziemi. Rozmieszczenie ludności jest jednak bardzo nierównomierne. Ostatnie dane pochodzą z 2015 roku i według nich 52% populacji zamieszkuje tereny oddalone od brzegów mórz nie więcej niż 200 km. Tereny te stanowią około 26% lądów. Średnia gęstość zaludnienia wynosiła w 2015 roku 49 osób na km² ( 54 bez wliczania Antarktyki). Najwięcej ludzi, bo około 4,31 miliarda, zamieszkuje Azję, dalej jest Afryka z 1,15 miliarda mieszkańców, Europa – 745 milionów, Ameryka Łacińska – 617 milionów, Ameryka Północna – 356 milionów i 37 milionów w Oceanii. W ciągu roku na świecie rodzi się około 131 mln dzieci i w tym samym czasie umiera 55 mln osób, co daje średni przyrost 76 mln osób rocznie. Liczbę ludzi, którzy kiedykolwiek żyli na Ziemi, szacuje się na 108 miliardów, z czego około 7% żyje obecnie.

W związku z przyrastającą wciąż liczbą ludzi na świecie coraz większe problemy dotyczą wyżywienia, mieszkań, surowców naturalnych i wody. Kurczące się zapasy wody pitnej na świecie stanowią jeden z największych problemów współczesnego bezpieczeństwa globalnego. Prawie miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody pitnej, a 2,6 miliarda ludzi na świecie nie ma podstawowych warunków sanitarnych, takich jak toalety czy latryny.

Równie poważny problem stanowi głód, który dotyka w szczególności dzieci. Niemal co trzecie dziecko w krajach rozwijających się jest niedożywione. Co roku jest to rocznie przyczyną śmierci 5,6 miliona dzieci. 27% (146 milionów) dzieci poniżej 5 roku życia w krajach rozwijających się jest niedożywionych, 10% (58 milionów) dzieci poniżej 5 roku życia w krajach rozwijających cierpi z głodu. Głód to zarówno konsekwencja jak i przyczyna biedy. Niedożywienie sprawia, że społeczeństwa nie mogą wykorzystywać całego swojego potencjału.

Kolejnym problemem są kurczące się zasoby naturalne.  Metale i minerały zgromadzone w skorupie ziemskiej są ograniczone i nieodnawialne w skali cywilizacji. Według badań, rezerwy tak powszechnie używanych pierwiastków jak żelazo, ołów, miedź, złoto wystarczą jedynie na kilkanaście do kilkudziesięciu lat. W przypadku wielu ważnych i najczęściej używanych surowców na wyczerpaniu są już złoża łatwo dostępne i wysokiej jakości. Coraz trudniej je eksploatować i pochłania to coraz więcej pieniędzy i energii.

Agencja Informacyjna

Agencja InformacyjnaGospodarka /now/ 10.07.2020