„Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” Jessikki Aro, w tłumaczeniu Marty Laskowskiej, to literatura faktu, którą czyta się niczym powieść szpiegowską. Książka ukazała się w 2020 roku nakładem Wydawnictwa SQN.
Fińska dziennikarka Jessikka Aro napisała książkę, która okazała się międzynarodowym wydarzeniem. Jej publikacja „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” (oryginalny tytuł: „Putinin trollit: tositarinoita Venäjän infosodan rintamilta”) ukazują Rosję, która toczy w Internecie wojnę przeciwko cywilom. Jessikka Aro obnaża kulisy rosyjskiej propagandy, związków osób związanych z władzą w Rosji z Donaldem Trumpem byłym Prezydentem Stanów Zjednoczonych (jeszcze przez jego kampanią wyborczą) i mechanizmy działania hejtu w Internecie. Jessikka Aro zajmowała się badaniem tropów dotyczących tak zwanej „farmy trolli” pod Petersburgiem w Rosji. Okazuje się, że w rękach rosyjskich specjalistów od technologii politycznych, media społecznościowe takie jak Twitter czy Facebook są niczym broń masowego rażenia.
„Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” to jedna z pierwszych książek na polskim rynku, która poświęcona jest rosyjskiej wojnie informacyjnej. Jessikka Aro przedstawiła osiem historii osób, które naraziły się rosyjskim propagandzistom. Wśród bohaterów książki są m. in.: Roman Burka (założyciel portalu InfoNapalm), Bill Bowder, (współtwórca Magnitsky Act), Eliot Higgins (BellingCat).
Oni wszyscy swoją działalnością krzyżowali plany rosyjskich władz. Ludzie ci wiedzieli za dużo, a chcieli wiedzieć jeszcze więcej. Co więcej, pragnęli przy tym uświadamiać innym, jak media wykorzystywane są do walki politycznej. Przeciwko tym osobom rozpoczęła się nagonka zarówno w sieci, jak i w świecie realnym. Za wszelką cenę chciano zniszczyć ich reputację, zastraszyć i ośmieszyć. Według Jessikki Aro Rosja zaczęła sterować do tego przypadkowymi internautami, którzy nieświadomie dołączyli do tej agresji.
Jessikka Aro wykazała rolę ludzi związanych z władzami Rosji w wyborze Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, a także udokumentowała szykany wymierzone w opozycjonistów na Białorusi i Ukrainie. W książce „Trole Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” opisane są też akcji bezpośrednio związane z Polską.
„Książka „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” Jessikka Aro to lektura szokująca.” – Uważa Jarosław December szef Centrum Informacji. – Czasem wyobrażamy sobie, że sprawy mają się tak jak opisuje to fińska dziennikarka, jednak mamy nadzieję, że to tylko nasza imaginacja. Okazuje się, że może nie koniecznie.” – Stwierdza Jarosław December szef Centrum Informacji.
Książka Jessikki Aro „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej”” to literatura faktu, którą czyta się jak powieść szpiegowską. Publikacja powinna skłonić do zastanowienia użytkowników sieci, którzy dużo czasu spędzają w internecie, udzielają się na grupach i forach, komentują aktualne wydarzenia. Może te osoby są po prostu ofiarami profesjonalnie przygotowanych manipulantów?
Główną część książki „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej” stanowi historia samej autorki. Śledztwo Jessikki Aro, zbieranie dowodów, demaskowanie ludzi stały się dla dziennikarki przekleństwem. Na pierwszych stronach książki „Trolle Putina” można przeczytać:
„Stałam się ofiarą nienawistnych ataków z jednego powodu: jestem dziennikarką i interesuje mnie, jak działa propaganda rozsiewana przez Kreml w fińskich mediach społecznościowych”. – Pisze Jessikka Aro.
Kiedy we wrześniu 2014 roku zaczynałam głośne później na świecie śledztwo dziennikarskie na temat rosyjskich trolli, miałam 33 lata. Wiodłam spokojne życie i marzyłam o założeniu rodziny. Nie posiadałam wrogów, nie interesowali się mną ani kryminaliści, ani członkowie ekstremistycznych organizacji.” – Wspomina Jessikka Aro, autorka książki „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej”. – „Dopiero artykuł dla „Yle”, mojego pracodawcy, o skutkach nowych metod prowadzenia przez Kreml wojny informacyjnej poza granicami Rosji pociągnął za sobą reakcję, którą specjaliści od bezpieczeństwa określili jako niespotykaną. Chciano mnie tak pognębić psychicznie, żebym dla własnego dobra skończyła z badaniem rosyjskich operacji, nie wspominając o donoszeniu o nich opinii publicznej.” – Wyjaśnia Jessikka Aro, autorka książki „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej”.
Fala niesamowitego hejtu spadła na autorkę książki „Trolle Putina. Prawdziwe historie z frontów rosyjskiej wojny informacyjnej”. Twierdzono m. in., że Jessikka Aro jest narkotykową dilerką i medialną prostytutką. Nagłaśniano jej historie z przeszłości i wytaczano procesy, a nawet życzono śmierci. Oskarżeń było mnóstwo. Została poddana ogromnej presji psychicznej. Ostatecznie Jessikka Aro została zmuszona do emigracji z Finlandii. Dziennikarka jednak kontynuuje swoją pracę oraz obnażanie czarnej strony obecnego świata polityki.
Jessikka Aro (urodzona w 1980 roku) to fińska dziennikarka pracująca dla fińskiego nadawcy publicznego „Yle”. We wrześniu 2014 roku zaczęła badać prorosyjskie trolle internetowe, sama stając się ich ofiarą. Prześladowanie dziennikarki doprowadziło do skazania trzech osób w październiku 2018 roku. W 2019 roku Jessikka Aro miała otrzymać Międzynarodową Nagrodę Kobiet Odwagi od Departamentu Stanu USA, ale została ona uchylona tuż przed ceremonią. Powiadomienie, opisane przez przedstawiciela Departamentu Stanu jako „godny pożałowania błąd”, zostało wycofane na krótko przed ceremonią wręczenia nagród. Według Jessikki Aro i amerykańskich urzędników zaznajomionych z wewnętrznymi obradami, nagroda została cofnięta po tym, jak przejrzano posty Jessikki Aro w mediach społecznościowych i stwierdzono, że dziennikarka skrytykowała Donalda Trumpa prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Agencja Informacyjna, Kultura /SYL/ 22.12.2020