Już od kwietnia kontrowersyjny system poboru opłat e-Toll

 

 

Krajowa Administracja Skarbowa testuje nowy system poboru opłaty elektronicznej na drogach zwany e-Toll. Będzie on obowiązywał zarówno na autostradach jak i drogach ekspresowych. Przewiduje się, że w momencie uruchomienia technologia obsłuży 1.500.000 pojazdów. Wdrożenie e-Toll ma nastąpić w kwietniu 2021 roku.

 

Zakończono etap produkcji oprogramowania dla  nowego elektronicznego systemu poboru opłat e-Toll. Teraz narzędzie przechodzi fazę testów:

„Dbamy o to, żeby system spełniał swój cel, czyli pozwolił w sposób nowatorski na realizację przejazdów po drogach płatnych w Polsce i wywiązanie się z obowiązku uiszczenia opłaty.” – Powiedział Przemysław Koch – pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.

 

Początkowo System Poboru Opłaty Elektronicznej Krajowej Administracji Skarbowej e-Toll będzie obsługiwał  kierowców pojazdów cięższych niż 3,5 tony, ale od lipca 2021 r . będzie on również  obsługiwał kierujących autami osobowymi.

Przewiduje się, że w momencie uruchomienia technologia obsłuży 1.500.000 kierowców. Nowe narzędzie zastąpi ręczny pobór opłat na odcinkach będących pod kuratelą Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na początku będą to odcinki A1 Konin-Stryków oraz A4 Sośnica-Wrocław.

 

„Architektura systemu e-Toll jest tworzona tak, aby w przyszłości możliwe było objęcie nim wybranej sieci dróg ekspresowych i autostrad w Polsce.” – Wyjanśnia Szymon Huptyś – rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.

 

Pojawiły się jednak pytania o to, którzy kierowcy byliby objęci nowym systemem na drogach ekspresowych? Ministerstwo Infrastruktury uściśliło więc, że rządowym pomysłem objęci byliby jedynie kierowcy samochodów ciężarowych.

 

Koszt objęcia dróg ekspresowych i autostrad nowym elektronicznym Systemem Poboru Opłaty Elektronicznej Krajowej Administracji Skarbowej e-Toll tylko w początkowej fazie wyniesie ok. 450.000.000 złotych brutto:

„W tym ok. 133.000.000 zł stanowią planowane koszty wytworzenia oprogramowania oraz ok. 315.000.000 zł to koszty infrastruktury m. in. zakup sprzętu informatycznego oraz kontrolnego.” – Wylicza Szymon Huptyś – rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.

 

Opłacenie przejazdu autostradą wyposażoną w system Poboru Opłaty Elektronicznej Krajowej Administracji Skarbowej e-Toll, będzie możliwe poprzez zakup biletu autostradowego zwanego e-Ticket (osoby, którym nowe technologie są obce, bilety będą mogły zakupić również w kioskach i na stacjach paliw).

”Rejestracja będzie odbywała się online lub w punktach obsługi klienta bez konieczności podpisywania umowy. Przewidziano ponadto możliwość automatycznego doładowania konta użytkownika, jeśli wartość środków spadnie poniżej określonej przez niego kwoty.” – Objaśnia Tomasz Prarat – dyrektor departamentu poboru opłat w Ministerstwie Finansów.

Druga opcja to bezpłatna aplikacja na telefon, gdzie kierowca musi wyrazić zgodę na śledzenie swojego telefonu. Minus tego rozwiązania polega na tym, że jeśli nie wyłączy tej opcji po zjeździe z płatnego fragmentu autostrady, system wciąż będzie go śledził.

 

Konieczność przekazywania danych lokalizacyjnych oraz wykorzystywanie urządzenia z nadajnikiem GPS (skrót od ang. Global Positioning System, czyli system lokalizacji satelitarnej). Te dwa elementy najnowszego systemu poboru opłat wzbudziły najwięcej wątpliwości wśród ekspertów. Podkreślają oni, że system e-Toll w tej formie będzie mógł w osobliwy sposób inwigilować właściciela pojazdu.

Adrian Furgalski – szef Zespołu Doradców Gospodarczych TOR przedstawił rozwiązanie tej patowej sytuacji:

„trzeba równolegle rozwijać manualny system opłat – teoretycznie likwiduje się bramki, ale punkty poboru opłat przenosi się np. na stacje paliw”.

 

Rozgoryczenia nie ukrywa też Juliusz Bolek – Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu, który twierdzi, że

„budowa systemu e-Toll zasługiwałaby być może na uwagę, gdyby nie fakt, że to rozwiązanie ma zastąpić już istniejące czyli w zasadzie bezkosztowe. To jest tak jakby ktoś miał wybudowaną drogę, która się sprawdza i postanowił ją zniszczyć po to aby wydać nowe gigantyczne pieniądze na nowe, nieznane rozwiązanie.”

 

Wątpliwości zgłasza nawet Urząd Ochrony Danych Osobowych zwracając Ministerstwu Finansów uwagę na kilka aspektów projektu ustawy.

Zastrzeżenia organu odpowiedzialnego za ochronę danych osobowych wzbudziły choćby zasady przechowywania numerów rejestracyjnych samochodów przez Krajową Administrację Skarbową.

 

 

Teleinformatyczna spółka Kapsch będąca pierwszym operatorem krajowego systemu poboru opłat zwraca uwagę na bezzasadność stosowania systemu względem pojazdów lekkich, których kierowcy nie dość, że nie zarabiają na korzystaniu z tras szybkiego ruchu to jeszcze nie zużywają ich powierzchni tak jak pojazdy cięższe niż 3.5 tony.

Ministerstwo Finansów broni się mówiąc, że korzystanie z GPS przez pojazdy lekkie nie będzie obowiązkowe a głównej zalety geolokalizacyjnego systemu e-Toll należy szukać w tym, że na polskich drogach będzie mniej bramek (zostaną tylko te wykorzystywane w celu kontroli).

 

System poboru opłaty elektronicznej Krajowej Administracji Skarbowej e-Toll to nowa technologia poboru opłat  drogowych stworzona przez Ministerstwo Finansów.

W ustawie autorstwa Ministerstwa Finansów założono, że pobieraniem opłat zajmować się będzie Krajowa Administracja Skarbowa. Narzędzie e-Toll zastąpi obecny system poboru opłat viaTOLL. Nowa technologia swoje działanie oprze o pozycjonowanie satelitarne, a nie jak obecny system o pozycjonowanie radiowe. Obydwa systemy poboru opłat będą funkcjonować do 30 czerwca 2021 roku – wtedy zakończy się okres przejściowy.

Agencja Informacyjna

 

Agencja InformacyjnaGospodarka /WAC/ 02.02.2021