Anna Karolina Kotkowska: Każda kobieta ma zdolności by być najlepszą matką na świecie

– Kiedy przychodzi na świat dziecko życie kobiety radykalnie się zmienia – mówi Agencji Informacyjnej psycholog Anna Karolina Kotkowska. – Dotychczasowa hierarchia wartości ulega zmianie na rzecz nowego członka rodziny. Priorytetem staje się jego dobrostan, a sama kobieta zyskuje nowy wymiar siebie jako kobiety.

Tradycję obchodów dnia matki można wywieść z czasów starożytej Grecji i wiążą się się z kultem matek-bogiń, symbolizujących płodność i urodzaj. Przyjęcie przez starożytny Rzym chrześcijaństwa zakończyło tego rodzaju hołdy oddawane kobietom.

Święto matki wróciło w siedemnastowiecznej Anglii pod nazwą “niedziela u matki”. Anglicy w czwartą niedzielę postu odprawiali z tej okazji modły w kościołach. Do tradycji należało obdarowywaniem mam prezentami, przede wszystkim kwiatami i słodkościami, w zamian za które można było otrzymać matczyne błogosławieństwo.

W Stanach Zjednoczonych  w 1858 roku nauczycielka Ann Maria Reeves Jarvis ogłosiła Dni Matczynej Pracy. Jej córce Annie Marie Jarvis, w 1905 roku udało się ustanowić Dzień Matki przypadający na drugą niedzielę maja, przypieczętowany uchwałą Kongresu USA  z 1914 roku uznający Dzień Matki za święto narodowe.

Druga niedziela maja to najpopularniejszy termin w jakim obchodzony jest Dzień Matki na świecie.

Poza USA, właśnie w drugą niedzielę maja matki swiętują m.in. w Australii, Austrii, Chinach, Chorwacji, Czechach, Kanadzie, Grecji, Słowacji i Turcji. W części krajów Dzień Matki jest tożsamy z Dniem Kobiet i obchodzony 8 marca (m. in. Rosja, Białoruś, Bułgaria, Słowenia, Serbia). W Wielkiej Brytanii przez cały obowiązuje jako Dzień Matki czwarta niedziela Wielkiego Postu. 

W Polsce (i tylko w Polsce) Dzień Matki obchodzony jest 26 maja.

– Kiedy przychodzi na świat dziecko życie kobiety radykalnie się zmienia – mówi Agencji Informacyjnej psycholog Anna Karolina Kotkowska. – Dotychczasowa hierarchia wartości ulega zmianie na rzecz nowego członka rodziny. Priorytetem staje się jego dobrostan, a sama kobieta zyskuje nowy wymiar siebie jako kobiety. Budzi się do życia jako matka.

Ta tożsamość niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność, ale i doświadczenia które natura zarezerwowała wyłącznie dla niej, choćby karmienie piersią. Więź, która formuje się między dzieckiem a mamą już od momentu poczęcia jest szczególna. I taka pozostaje na zawsze…

Wiadomo, że bez względu na nasz wiek, nic nie wywołuje takiej błogości jak czuły dotyk mamy czy wspomnienie jej głosu gdy czytała bajki. To najczęściej ona pokazuje nam świat, uczy mówić, chodzić, wprowadza w relacje społeczne. Jest przewodnikiem i ochroną przed zagrożeniem. Zawsze gotowa na reakcję, bez względu na zmęczenie czy chorobę.

I choć wraz z tym, jak dziecko rośnie, zmieniają się jego wymagania i z mającego kolki, ząbkujacego, płaczącego po nocach niemowlęcia staje się zbuntowanym nastolatkiem, matka jest zawsze gotowa biec na ratunek.

Mimo że okoliczności nie sprzyjają. Pracodawca wymaga dokończenia projektu na cito, obiad czeka na ugotowanie, a do tego trzeba odebrać auto od mechanika. Dziecko jest zawsze numerem jeden – dodaje Anna Karolina Kotkowska.

Nawet kiedy matki zabraknie, wieź pomiędzy dzieckiem a nią nadal trwa.

– Strasznie przeżyłem odejście mamy do domu Pana – mówi Agencji Informacyjnej Eliasz Ghassan Nachabe, dziennikarz. – Moje życie rozsypało się w drobny pył. Na całe szczęście mieszkam obok Cmentarza Bródnowskiego. Mama spoczywa tam, jak vip, przy Drewnianym Kościele. Blisko, żeby przyjść, usiąść przy grobie, pomodlić się. Kiedy bywam zły, zdenerwowany – Grób Mamy działa na mnie bardzo kojąco. Mogę się wypłakać, pogadać, a nawet obgadać żyjących bliskich. Za Jej życia jechaliśmy ze wszystkimi po całości. Żywych i wiecznie żywych łączy niedokończona dyskusja. Nasze drogi rozeszły się w marnym czasie dla mnie, i beznadziejnym dla Niej. Ja panikowałem z powodów egzystencjalnych, ekonomicznych, Ona w bólach śmierci uśmiechała się, i chciała jechać nad morze. Była wielka, odeszła wielka – ja zawiodłem.

Dzień Matki, to niewątpliwie radosne święto, ale codzienność współczesnej matki nie należy do łatwych.

– Obecnie ciąży na matkach duża presja, podsycana blogami gwiazd i wpisami na portalach społecznościowych – mówi AI psycholog Anna Karolina Kotkowska. – Najpierw by szybko dojść do siebie po porodzie, a nawet by jak najszybciej wyglądać zjawiskowo. Nie dość, że przy małym dziecku czasu jak na lekarstwo, to jeszcze kobieta słyszy mnóstwo “dobrych rad” od teściowych i koleżanek, co wzbudza w niej poczucie rozbicia.

Trzeba wiele samozaparcia i zaufania samej sobie, by otoczyć dziecko taką troską jaką podpowiada instynkt a wśród autorytetów medycznych i psychologicznych wybrać ten właściwy. Wszak wiadomo, że bycie mamą nie wymaga certyfikatów, czy szkoleń, a każda kobieta ma w sobie naturalne zdolności by być najlepszą matką na swiecie.

I tu pojawiają się dwie ważne umiejętności, których uczy – macierzyństwo: pewność siebie oraz zarządzanie czasem. Widząc uśmiech dziecka, otrzymuję najlepszy dowód tego, że sprawdzam się w tej roli. Mój “kontrahent” jest zadowolony, rośnie moje poczucie spełnienia, otrzymuję rekompensatę za poświęcony czas i wyrzeczenia.

Czas na “power mamy”?

Anna Karolina Kotkowska: – Podejmując się roli mamy, wszystkie dotychczasowe zadania i relacje międzyludzkie ulegają przewartościowaniu. Muszę wykazać się dobrą organizacja czasu by móc sprostać wszystkim obowiązkom, byciem matką, żoną, pracownicą, koleżanką. Bardzo podoba mi się określenie “power mama”, które odzwierciedla współczesną kobietę, a ta jest zupełnie inna niż dawna, uciemiężona Matka-Polka. Jest aktywna, pewna siebie, zadowolona, spełniona, zadbana. Tylko taka kobieta jest moim zdaniem matką, która nauczy entuzjazmu i szczęścia swoje dzieci.

Z okazji Dnia Matki wszystkim Mamom jak najwięcej radości i spełnienia życzy Redakcja Agencji Informacyjnej.

Agencja Informacyjna

Agencja Informacyjna /MAN/ 16.05.2019