24 kwietnia każdego roku społeczność ormiańska na całym świecie obchodzi rocznicę Medz-Jeghern czyli Rzezi Ormian. Najkrwawsza eksterminacja ludności odbyła się na terenie Imperium Osmańskiego w latach 1915-1917. Zamordowana wówczas, w bestialski sposób, około 1.500.000 Ormian. Wśród ofiar były dzieci, dorośli i seniorzy. Joe Biden – Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki w rocznicę masakry wprost potępił dokonaną przed laty zbrodnie. Jego oświadczenie spotkało się ze sprzeciwem m. in Ministerstwa Spraw Zagranicznych Turcji, które uznało je za populistyczne.
24 kwietnia na całym świecie, w tym w Polsce, społeczność ormiańska obchodzi rocznicę Medz-Jeghern czyli Rzezi Ormian. Najkrwawsza i największa masakra miała miejsce na terenie Imperium Osmańskiego w latach 1915-1917. Spośród 2.600.000 żyjących tam Ormian, Turcy pomordowali blisko 1.500.000. Gdyby jednak dodać do tej liczby ofiary mordów z lat 1894-1896, 1909 i rzezi dokonywanych w latach 1920-1923 przez przedstawicieli kemalistowskiego reżimu to liczba pomordowanych Ormian sięgnie 2.000.000. Symbolem Rzezi Ormian stała się masakra dokonana na przedstawicielach wyższych sfer, ale wśród ofiar ludobójstwa były też niewinne dzieci, kobiety i starsi.
By zgłębić przyczyny ludobójstwa Ormian w latach 1915-1917 trzeba cofnąć się w czasie i poznać historię Armenii oraz jej chrześcijańskich mieszkańców.
Otóż w 301 roku po Chrystusie, król Tirydates III decyduje się przyjąć chrześcijaństwo. Od IV wieku państwo ormiańskie jest męczone podziałami terytorialnymi i ciągłymi najazdami Turków i Mongołów.
Wkrótce ormiańscy chrześcijanie trafiają pod panowanie tych pierwszych za sprawą sułtana Selima II (1566-1574) gdzie będąc wyznawcami Jezusa Chrystusa są traktowani jako społeczność drugiej kategorii. W Państwie Osmańskim obowiązuje wówczas system prawny zwany systemem milletów. W następstwie nałożonych na ludność ormiańską wyższych podatków postanowiono znacznie ograniczyć ich autonomię. Preludium do masakry z lat 1915-1917 stanowił Kongres Berliński jaki odbył się w 1878 roku. Spośród wielu poczynionych ustaleń najistotniejszym był ten mówiący o wcieleniu wschodniej części Armenii pod panowanie Rosji. Obecni na spotkaniu Ormianie domagali się większej swobody dla rodaków pozostających pod panowaniem Turcji. Spotkało się to jednak ze zdecydowanym sprzeciwem mocarstw europejskich, w tym Niemiec.
Kilkanaście lat później bunt uciśnionych Ormian doprowadził do pierwszych krwawych starć z kurdyjskimi bojówkarzami, którzy na zlecenie sułtana Abdülhamida II mieli złamać opór. Walki w latach 1894-1896 szybko zmieniły się w krwawe masakry, które pochłonęły ok 300.000 ofiar.
Wśród 150.000 osób, które przetrwały walki z kurdyjskimi bojówkarzami 50.000 wygnano a 100.000 zmuszono do przejścia na Islam. W gruzach legło również blisko 600 świątyń a 328 obiektów sakralnych przemianowano na meczety. Kolejne masakry „niewiernych” Ormian miały miejsce 14 kwietnia 1909 roku w Cylicji. Ich powodem był dokonany dnia poprzedniego atak sułtana Abdülhamida II na pełniący od lipca 1908 roku władzę rząd młodoturków. Rząd młodoturków po wygaszeniu puczu, kontynuował akty ludobójstwa cylicyjskich Ormian, pod pretekstem „uporządkowania” sytuacji. Bilans krwawych starć z 1909 roku przyniósł dane w postaci 30.000 zabitych Ormian oraz ponad 200 spalonych ormiańskich wiosek. To m. in rząd młodoturków jest odpowiedzialny za najkrwawsze ludobójstwo Ormian w latach 1915-1917. Jako ruch modernizatorski, oparty na ideologii panturanizmu, która zakładała stworzenie Imperium Wielkiego Turanu.
Liczono, że nowe imperium uratuje rozsypujące się Imperium Osmańskie i jednocześnie pozwoli Turcji uzyskać polityczną i gospodarczą wolność.
Plany te nie uwzględniały obecności buntujących się przeciw Turkom ormiańskich uciśnionych chrześcijan. Ich likwidacja rozpoczęła się w styczniu 1915 roku, a zapoczątkowało ją stopniowe rozbrajanie ormiańskich żołnierzy podejrzewanych o kolaborowanie z Rosjanami. Żołnierzy kierowano do najcięższych obozów pracy, gdzie wycieńczeni padali ofiarą bezlitosnych Turków. Następnie mordowano duchownych, polityków i elitę. Pozostałą ludność w tym dzieci i starców deportowano na pustynie w Syrii gdzie zmuszeni byli wędrować w ciężkim marszu. Ci którzy nie umarli z głodu lub z rąk kurdyjskich bojówkarzy trafiali do obozów koncentracyjnych na Pustyni Syryjskiej. Ci którzy zaś nie zmarli w obozie ze zmęczenia, dobijani byli przez tureckie wojsko, kurdyjskie bojówki oraz Organizacje Specjalną. Masakra ormiańskiej ludności trwała do roku 1917 kiedy dawne tereny ormiańskie zostały zajęte przez Rosjan. W wyniku krwawych masakr ludności przeprowadzanych w latach 1915-1917 zginęło blisko 1.500.000 ludzi ale wliczając poprzednie masakry z lat 1894-96, 1909 a także późniejsze dokonane w latach 1920-1923 przez Mustafę Kemala Paszę liczba zabitych Ormian wynosi 2.000.000 osób.
24 kwietnia 2021 roku w 106 rocznicę zagłady Ormian, Joe Biden – Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki wydał oświadczenie w którym otwarcie potępił zbrodnie dokonane w latach 1915-1917 na terenie Imperium Osmańskiego.
Joe Biden to również pierwszy (od czasów rządów Ronalda Reagana) urzędnik Białego Domu, który wprost nazwał masakrę Ormiańskiej ludności ludobójstwem. Gest Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki nie jest bez znaczenia. Joe Biden pokazał całemu światu, że państwo, którym zarządza nie boi się mówić prawdy nawet za cenę gorszych stosunków z Turcją, która jest ważnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych Ameryki w NATO (ang. North Atlantic Treaty Organization, pol. Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego).
Na oświadczenie Prezydenta Joe Bidena zareagował m. in. Nikol Paszynian – Premier Armenii. – „Uznanie ludobójstwa przez Stany Zjednoczone Ameryki jest bardzo potrzebnym przesłaniem dla społeczności międzynarodowej, które potwierdza prymat praw człowieka i wartości w stosunkach międzynarodowych.” – Napisał w liście do Białego Domu Nikol Paszynian – Premier Armenii. Słowa wdzięczności w kierunku Joe Bidena popłynęły również z amerykańskiej diaspory Ormian, która musiała czekać 40 lat aż znów usłyszy od Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki, że Rzeź Ormian to było ludobójstwo.
Określenie Rzezi Ormian mianem ludobójstwa nie spodobało się natomiast Turcji.
Pierwsze słowa potępienia dla Joe Bidena popłynęły z tureckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Mevlut Cavusoglu – szef departamentu odrzucił decyzję Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki i określił ją m. in mianem „opartej na populizmie”.
Wkrótce po nim głos zabrał Ibrahim Kalin – rzecznik Prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, który oświadczył: „Radzę Stanom Zjednoczonym, by przyjrzały się własnej historii i teraźniejszości.” – Powiedział Ibrahim Kalin – rzecznik Prezydenta Turcji. Nie jest tajemnicą, że Turcja od wieków neguje podłoże etniczne bądź religijne masakr na Ormianach w latach 1915-1917 oraz nie uznaje podawanej oficjalnie liczby ponad miliona ofiar. Turcja stara się o uzyskanie statusu członka Unii Europejskiej, jeśli jednak nie spełni warunku dotyczącego przyznania się do Ludobójstwa Ormian nie wejdzie w skład wspólnoty europejskiej.
Póki co nie wiadomo jakie będą kolejne kroki Turcji, choć nieoficjalnie mówi się o możliwości nałożenia na Amerykanów zakazu korzystania z państwowej bazy powietrznej Incirlik, która znajduje się blisko granicy z Syrią.