lex wiatrak

Miłosz Manasterski: „lex wiatrak” bez emocji, za to zupełnie poważnie

Agencja Informacyjna – Opinie: Czy „lex wiatrak” to rzeczywiście poważny problem czy tylko wpadka nowej sejmowej większości? Poważną analizę polityki energetycznej podjął redaktor naczelny Agencji Informacyjnej w artykule „Czy walka o polskie interesy jest walką z wiatrakami?” na łamach portalu tvp.info.



„Lex wiatrak” i „walka z wiatrakami”

Miłosz Manasterski przytacza słynne określenie „walka z wiatrakami” z powieści Miguel de Cervantesa – „Don Kichot”. Symbolizuje ono absurdalną walkę z wyimaginowanymi problemami. W polskim kontekście politycznym i energetycznym, termin ten nabiera nowego znaczenia, szczególnie w odniesieniu do farm wiatrowych.

Co ma piernik do wiatraka?

Co ma piernik do wiatraka? – pyta redaktor naczelny Agencji Informacyjnej Miłosz Manasterski. I sam tłumaczy problem z tzw. „lex wiatrak”: – Stare polskie powiedzenie w przypadku ustawy mającej zamrozić ceny prądu dla konsumentów w 2023 roku okazało się wyjątkowo trafne. W końcu utrzymanie niskich cen to decyzja polityczna, która sama w sobie nie ma bezpośredniego związku z redukowaniem odległości elektrowni wiatrowych od domów, czy możliwościami stawiania niemal dowolnie farm słonecznych na ziemi rolnej. Odległość tych spraw jest taka sama, jak przysłowiowego piernika i wiatraka. Owszem związek między nimi istnieje, ale co najmniej luźny. W rzeczywistości każda działalność gospodarcza jak i instytucjonalna wymaga energii elektrycznej. Równie dobrze można by więc w ustawie utrzymującej ceny prądu zapisać dodatkowe regulacje dotyczące prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej, działania urzędów celnych i policji a nawet służby zdrowia.

Polska polityka energetyczna w obliczu wyzwań

Miłosz Manasterski podkreśla, że każda decyzja polityczna, jak zamrożenie cen prądu, ma dalekosiężne konsekwencje. W Polsce obserwujemy wzrost mocy energetyki wiatrowej, co jest krokiem w kierunku niezależności energetycznej. Jednak, jak zauważa autor, nie jest to rozwiązanie bez wad.

– Zdrowy rozsądek mówi więc, żeby raczej odsuwać wiatraki od domów czy miejsc przyrodniczo cennych, jak parki narodowe – pisze Miłosz Manasterski. – Zwłaszcza, że jest to wątpliwa ozdoba krajobrazu, który sam w sobie stanowi wartość i podlega ochronie. To ważne także ze względu na rozwój turystyki zagranicznej. Polska ma bardzo wiele do zaoferowania przybywającym z zagranicy i mamy tu wiele do zrobienia, żeby ich jeszcze więcej przyciągnąć. Trzeba jasno powiedzieć, że stawianie wiatraków, gdzie popadnie nie przyczyni się do podniesienia atrakcyjności naszego kraju – przypomina redaktor naczelny Agencji Informacyjnej. 

Fotowoltaika – Rekordy Popularności

Autor zwraca uwagę na rosnącą popularność fotowoltaiki w Polsce. W 2023 roku moc zainstalowana fotowoltaiki osiągnęła 15,6 GW, co jest znaczącym krokiem w kierunku zrównoważonej energetyki.

Zdrowie publiczne a energetyka wiatrowa

Manasterski przywołuje opinię Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego na temat negatywnego wpływu farm wiatrowych na zdrowie i komfort życia mieszkańców. Podnosi też kwestię estetyki krajobrazu i wpływu na turystykę, co w „lex wiatrak” zostaje zignorowane.

Morska energetyka wiatrowa – nowa perspektywa

Artykuł porusza kwestię rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, która według Manasterskiego, może być kluczowa dla przyszłości polskiej energetyki. Autor podkreśla znaczenie inwestycji w ten sektor i potencjalny wpływ na gospodarkę, choć uważa, że właśnie „lex wiatrak” utrudni realizację tego zadania polskim inwestorom.

Pierwsze morskie farmy wiatrowe mają rozpocząć produkcję energii w 2026 roku – przypomina Miłosz Manasterski. – W 2030 r. mają odpowiadać za 13%, a w 2040 r. za 19% generowanej energii elektrycznej w Polsce. Do największych projektów należą Baltica 3 (1045,5 MW), Baltica 2 (1498 MW), Baltica 1 (896 MW), MFW Bałtyk I (1560 MW) i Baltic Power stawiany przez Orlen (1200 MW). Szacowana wartość inwestycji w morską energetykę wiatrową wynosi ok. 130 mld zł, co ma przyczynić się do rozwoju krajowego łańcucha dostaw i tworzenia nowych miejsc pracy – stwierdza w artykule dla portalu tvp.info Miłosz Manasterski.

Polityczne dylematy odnawialnych źródeł energii

Manasterski wskazuje na polityczne dylematy i kontrowersje związane z tzw. „lex wiatrak”. Podnosi kwestię konfliktu interesów między różnymi podmiotami politycznymi i gospodarczymi, a także wpływ zewnętrznych nacisków na polską politykę energetyczną.

Przy największej życzliwości dla Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej nie można powiedzieć, że trzyma się to wszystko „kupy” – uważa Miłosz Manasterski. – Nawet jeśli intencją posłów zgłaszających projekt naprawdę było wzmocnienie sektora energii odnawialnej, to tym bardziej nie powinni uderzać w Orlen, który skupia się na inwestycjach w zieloną energię, w tym wodór i atom. Za potencjalne obniżenie kosztów prądu Polacy nie mogą również płacić ceny zdrowia ani tracić majątku. Bo przecież wiatrak postawiony w odległości 300 metrów od domu czy bloku zdecydowanie bardziej obniża cenę nieruchomości niż pomniejszy rachunek za prąd. Wreszcie zaszyta w ustawie możliwość stawiania farm fotowoltaicznych na ziemi rolnej uderza w naszą samowystarczalność i bezpieczeństwo żywnościowe – pisze o „lex wiatrak” Miłosz Manasterski.

Wnioski i przyszłość energetyki w Polsce

Na koniec, autor podkreśla, że przyszłość polskiej energetyki powinna opierać się na zrównoważonym miksie różnych źródeł, z naciskiem na energetykę jądrową i odnawialne źródła energii. Wskazuje na konieczność dalszych analiz i przemyślanych decyzji w tej dziedzinie, a nie przepychanie ustaw przez Sejm pod presją czasu, jak to miejsce w przypadku „lex wiatrak”.

Przeczytaj cały artykuł: Miłosz Manasterski: Czy walka o polskie interesy jest walką z wiatrakami?

Agencja Informacyjna, Opinie, Moje obserwatorium /EST, tvp.info/ 3.12.2023

Ilustracja: DALL-E