Dariusz Janus: Rosja dokonuje renacjonalizacji spółek giełdowych

Rząd Federacji Rosyjskiej, wobec sankcji i restrykcji zastosowanych, wobec tego państwa, za inwazję na Ukrainę i krachu giełdowego, wywołanego z tego powodu, postanowił przeznaczyć 1.000 mld rubli (około 10.000.000.000 dolarów amerykańskich) na zakup akcji rosyjskich spółek, zarówno na giełdzie w Moskwie jak i w Londynie, z najważniejszych sektorów realnej gospodarki.

Celem tej operacji jest zwiększenie kontroli rządu nad tymi koncernami, a także, aby zapewnić im pomoc, konieczną do przetrwania.

Decyzja Rządu Federacji Rosyjskiej jest próbą obrony przed bardzo uciążliwymi sankcjami, która co prawda nie dostarczy tym korporacjom gotówki. Należy jednak zauważ, że w ten sposób dojdzie do zwiększenia kontrolę państwa nad tymi spółkami giełdowymi i w praktyce stanowi formę renacjonalizacji.

Może się wydawać, że jest to ruch uzasadniony i bardzo efektywny, gdyż zakup akcji na giełdzie będzie się odbywał po bieżących kursach, będących około 50-90 proc. poniżej wyceny akcji sprzed kryzysu wywołanego interwencją w Ukrainie i sankcjami. Jednak nie rozwiązuje on podstawowego problemu tych przedsiębiorstw, jakim jest brak dostępu do kapitału.

We współczesnym świecie, aby prowadzić międzynarodowe interesy konieczny jest stały i bezpieczny dostępu do kapitału i finansowania. Tak, więc, o ile w krótkim okresie decyzja rządu Federacji Rosyjskiej o przeznaczyć 1.000 mld rubli na akcje giełdowych spółek ma sens, bo zakłada, że w niedługim czasie przedsiębiorstwa te otrzymają wymagane finansowanie dla przetrwania. Jeśli jednak sankcje, nałożone na federację Rosyjska i podmioty z nią związane, potrwają dłużej niż kilka tygodni, a na to się zanosi, zwiększenie udziału państwa rosyjskiego we własności kluczowych korporacji (tzw. „realnych sektorów gospodarki”) niewiele zmieni. Ulegną degradacji schematy finansowania tych spółek giełdowych, a także ewentualne istniejące powiązania w łańcuchach dostaw lub w zapewnieniu popytu przestaną istnieć lub zostaną nadwyrężone. Dotyczy to również transferu technologii lub operacji wspomagających biznes, takich jak np. w przemyśle wydobywczym oil&gas.

Choć trudno w tej chwili to wyobrazić, to jednak w wielu lokalizacjach usługi wydobywcze w Federacji Rosyjskiej realizowały amerykańskie koncerny serwisowe, w myśl zasady, „kto inny jest właścicielem złoża a kto inny obsługuje wydobycie na zlecenie właściciela złoża”. W wielu przypadkach rosyjskie przedsiębiorstwa nie mają wystarczających kompetencji ani sprzętu.

Z kolei w przypadku finansowania działalności i inwestycji, wiele z operacji nie da się finansować „pustym” rublem, gdyż wymagana jest waluta akceptowana na rynkach zagranicznych, a ta nie dość, że może się okazać niedostępna, to może być niemożliwe jej przetransferowanie poza granice Federacji Rosyjskiej. Dodatkowo, dotychczasowi dostawcy, z własnej woli lub na skutek sankcji, nie będą mogli lub chcieli kontynuować współpracy.

Jeszcze innym przypadkiem będzie np. konieczność spłaty zaciągniętych przez Federację Rosyjską wcześniej zobowiązań, z tytułu obligacji. Brak obsługi odsetek i wykupu obligacji oraz obniżenie ratingu długu zagranicznego, poniżej poziomu inwestycyjnego, spowoduje, że tylko niewielka część podmiotów finansujących zdecyduje się na dalsze finansowanie tych przedsiębiorstw.

Dodatkowo, z przyczyn prawnych, nie będzie możliwe refinansowanie (zamiana na nowe obligacje) przynajmniej w przypadku inwestorów z krajów OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju – instytucja międzynarodowa o profilu ekonomicznym, skupiająca 38 wysoko rozwiniętych i demokratycznych państw).

Im dłużej będą trwały sankcje, tym deterioracja sytuacji Federacji Rosyjskiej będzie postępowała gwałtowniej.

Dariusz Janus


Dariusz Janus jest finansistą, analitykiem i biznesmanem. Ukończył studia na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie oraz Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Dariusz Janus pracował w instytucjach finansowych, takich jak Bank Handlowy w Warszawie, BRE Bank, Grupa PZU, fundusze inwestycyjne oraz fundusze venture. Od 15 lat prowadzi własne projekty inwestycyjne, doradza przedsiębiorstwom, uruchamia startupy. Dariusz Janus jest ekspertem w zakresie stóp procentowych, polityki banków centralnych, rynków walutowych, rynku energii, venture capital i restrukturyzacji przedsiębiorstw. Od 2022 roku jest nowym Głównym Ekonomistą Instytutu Biznesu.

https://centrum-informacji.com/polska-reprezentacja-bojkotuje-swiatowe-zimowe-igrzyska-do-rosji/

Agencja Informacyjna, Opinie, 8.03.2022

Dariusz Janus jest finansistą, analitykiem i biznesmanem. Ukończył studia na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie oraz Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Dariusz Janus pracował w instytucjach finansowych, takich jak Bank Handlowy w Warszawie, BRE Bank, Grupa PZU, fundusze inwestycyjne oraz fundusze venture. Od 15 lat prowadzi własne projekty inwestycyjne, doradza przedsiębiorstwom, uruchamia startupy. Dariusz Janus jest ekspertem w zakresie stóp procentowych, polityki banków centralnych, rynków walutowych, rynku energii, venture capital i restrukturyzacji przedsiębiorstw. Od 2022 roku jest nowym Głównym Ekonomistą Instytutu Biznesu.

Agencja Informacyjna, opinie, 8.03.2022

AI World
Gospodarka
Home
Opinie
Kultura