Spółka komandytowa to spółka osobowa w której występują dwa rodzaje wspólników: komplementariusz oraz komandytariusz. Komplementariusz aktywnie prowadzi sprawy spółki, reprezentuje ją na zewnątrz i odpowiada nieograniczenie całym majątkiem za zobowiązania spółki. Drugi wspólnik komandytariusz jest wspólnikiem pasywnym, który w zasadzie nie prowadzi spraw spółki i nie reprezentuje jej. Pasywny udział komandytariusza w kierowaniu działalnością spółki przesądził o przyznaniu mu przez ustawodawcę ograniczonej odpowiedzialności za jej zobowiązania. Wspólnik ten odpowiada bowiem za zobowiązania tylko do określonej w umowie spółki kwoty tzw. sumy komandytowej.
Spółka komandytowa jest spółką osobową, w której płatnikami podatku dochodowego byli wspólnicy nie zaś sama spółka. Jeśli wspólnikami były osoby fizyczne to płaciły PIT zwykle według skali 19 proc. podatek liniowy, w przypadku wspólników spółek CIT 19 proc. lub 9 proc..
Z tego powodu konstrukcja spółki komandytowej stała się atrakcyjną formą prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Popularną konstrukcją była spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa. Spółka z o.o. z kapitałem 5.000 zł miała zwykle 1-2 proc. udziałów, była komplementariuszem która odpowiadała całym majątkiem za zobowiązania. Osoby fizyczne będące wspólnikami jako komandytariusze odpowiadali tylko do niskiej sumy komandytowej np.; 1.000 zł i mogli pobierać zyski opodatkowane jeden raz 19 proc.
Rząd Mateusza Morawieckiego złożył projekt do Sejmu, który W ustawie z dnia 28 listopada 2020 r. ustawodawca wprowadził objęcie spółek komandytowych podatkiem CIT.
Spółki komandytowe zostały dodane do ustawy o CIT jako podmioty mające status „podatnika podatku dochodowego” i tym samym muszą rozliczać i płacić podatek dochodowy od osób prawnych od 1 stycznia 2021 r. (lub 1 maja 2021 r. – termin objęcia spółki CIT może z tych dwóch terminów wybrać sam podatnik). Podstawowa stawka podatku dochodowego od osób prawnych dla spółek komandytowych wynosi 19 proc. podstawy opodatkowania, a preferencyjna 9 proc. (dla małych podatników i firm rozpoczynających działalność). Tym samym wspólnicy spółki komandytowej będą płacić wyższe podatki.
Co w tym przypadku mają zrobić wspólnicy spółek komandytowych typu spółka z o.o. Sp.k.:
1. Nic nie robić i płacić podatek CIT 9 proc. lub 19 proc. jako spółka i od dywidendy 19 proc.
2. Zostać komplementariuszem i płacić 19 proc. od dywidendy, ale odpowiadać całym majątkiem za zobowiązania.
3. Przekształcić się w spółkę jawną i płacić 19 proc. PIT, ale odpowiadać całym majątkiem za zobowiązania.
4. Przekształcić się w spółkę z o.o. i płacić 9 proc. lub 19 proc. CIT i od dywidendy 19 proc. i odpowiadać za zobowiązania do wysokości wniesionych wkładów.
Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy.
Na pewno spółka komandytowa traci swoją atrakcyjność podatkową, zaś konstrukcja spółka z o.o. sp. komandytowa staje się kosztowną biznesowo wersją prowadzenia działalności gospodarczej. Tego typu spółka ponosi wyższe koszty :
1. Podatek CIT 9 proc. lub 19 proc.
2. Podatek od dywidendy 19 proc. na poziomie wspólnika.
3. Obowiązkowe oskładkowanie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynagrodzeń wspólników z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, chyba że posiadają umowę o pracę lub płacą składki należne Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych od innej działalności.
4. Obowiązkowe oskładkowanie składką zdrowotną wspólników.
5. Podwójna księgowość : spółka komandytowa i spółka z o.o.
6. Wspólnik spółki komandytowej nie będzie mógł odliczyć zapłaconych składek dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych od przychodu ani od podatku.
Tym samym prowadzenie działalności gospodarczej w postaci spółki komandytowej w niektórych przypadkach będzie mniej opłacalne niż prowadzenie spółki z o.o.
Na miejscu obecnych wspólników którzy zdecydowali się prowadzić dalej działalność gospodarczą w formie spółki jawnej lub spółki z o.o. zdecydowałby się na sprzedaż spółki lub jej likwidację. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2020 roku było w Polsce ponad 45.000 spółek komandytowych. Ile będzie na koniec 2021 roku? Spodziewam się, że znacznie mniej, albowiem w obecnej sytuacji konieczna wydaje się zmiana formy działalności, która zmniejszy dolegliwości zmian przepisów. Wielu przedsiębiorców nie wie jak tego dokonać. Mogą oni skorzystać pomocy profesjonalistów, chociażby z tych, związanych z Instytutem Biznesu, którzy pomogą prześć ten proces możliwie szybko i sprawnie.
Tomasz Dąbrowski jest ekspertem w zakresie prowadzenia działalności biznesowej i praktykiem z wieloletnimi stażem.
Zasiada w Radzie Dyrektorów Instytutu Biznesu, który mieści się przy ul. Złotej 7, lok. 18 w Warszawie, tel. 609 27 67 97, www.instytutbiznesu.com.pl