Tomasz Gontarz: Kolej musi być zabezpieczona pod kątem cyberbezpieczeństwa
Przejechanie stu kilometrów pociągiem emituje trzy razy mniej CO2 gazów cieplarnianych niż przejechanie stu kilometrów samochodem i aż osiem razy mniej niż lot samolotem. My za pomocą aplikacji informującej o śladzie węglowym wskazujemy naszym pasażerom o jak mniej przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska, kiedy wybiorą pociąg jako formę środka lokomocji – mówi Tomasz Gontarz – Członek Zarządu PKP Intercity S.A.
Z Tomaszem Gontarzem – Członkiem Zarządu PKP Intercity S.A rozmawiała Kleopatra Kharof.
Panie Prezesie, jak wygląda sprawa cyberbezpieczeństwa? Dlaczego ono jest tak ważne dla sprawnego działania PKP Intercity? Jeśli cyberbezpieczeństwo będzie zagrożone, jak bardzo może to zaburzyć działalność Intercity?
Tomasz Gontarz: Kolej jest organizmem skomplikowanym, na który składają się zarówno tory, dworce, perony, pociągi pasażerskie i pociągi towarowe. W obecnej sytuacji jesteśmy w trakcie konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą i widzimy jak kolej, zarówno towarowa jak pasażerska, jest ważnym łańcuchem logistycznym. Na Ukrainę dzięki kolei towarowej trafia pomoc humanitarna oraz sprzęt wojskowy, a uchodźcy którzy przybywają do Polski korzystają bezpłatnie z usług między innymi PKP Intercity żeby dostać się do tego miejsca, gdzie będą mogli poczuć się bezpiecznie. To pokazuje, ze bardzo ważne jest zabezpieczenie kolei pod kątem ataków zewnętrznych, ataków hakerskich, inspirowanych lub wręcz prowadzonych przez państwa trzecie. W ostatnim czasie widzieliśmy kilka takich sytuacji, gdzie kolej w różnych państwach została de facto w wyniku ataku cybernetycznego wyłączona. Tak było na Białorusi, gdzie nie działały systemy sprzedaży, gdzie cofnięto się do dziewiętnastego wieku i wszelkie mechanizmy na kolei przestawiano w sposób ręczny.
Czy w Polsce już dochodziło do takich sytuacji?
Tomasz Gontarz: Jakieś półtora miesiąca temu mieliśmy sytuację, która została zakwalifikowana jako awaria. Mianowicie systemy zarządzania ruchem, które bez ich prawidłowego działania powodują, że nie można prowadzić ani pociągów pasażerskich, ani kolejowych, miały awarię. Spowodowało to, że przez jeden dzień kolej w Polsce właściwie nie funkcjonowała w sposób należyty. Dla pasażerów to były godziny oczekiwania na pociąg albo czekania w takcie podróży w pociągu, gdzieś w polu, a dla kolei towarowych niemożność przejechania z ładunkiem do miejsca docelowego. Więc ten system jest bardzo wrażliwy i dlatego trzeba bardzo sporo inwestować w to, żeby kolej była zabezpieczona pod kątem cyberbezpieczeństwa.
Poruszyliśmy temat bezpieczeństwa kolei pod kątem systemu zabezpieczeń, a teraz przejdźmy do kwestii ochrony klimatu, czyli to co kolej może zrobić dla ochrony środowiska. Jakie technologie Państwo wdrażają?
Tomasz Gontarz: Na chwilę obecną kluczem to ochrony klimatu jest kwestia energii. Kolej, jak każde inne przedsiębiorstwo, korzysta z tej energii i zależy nam na tym, by korzystaj z energii najbardziej zielonej, najmniej szkodliwej dla klimatu, ale także by to zużycie energii optymalizować. Zdecydowana większość taboru kolejowego, które mamy jako PKP Intercity, to jest tabor elektryczny, który nie emituje spalin, więc nie ma negatywnej ingerencji w środowisko, ale jest on na prąd. Dążymy do tego, żeby to zużycie prądu było jak najmniejsze i tutaj nam ta technologia bardzo ułatwia sprawę. Wdrażamy intensywnie system ecodrivingu. To jest taki „pomocnik” maszynisty, który będzie mówił w jaki sposób prowadzić pociąg tak, aby pobór energii był jak najmniejszy, co oczywiście nie będzie rzutować na to, że pociąg będzie jechał wolniej albo nie dojedzie do celu. Chodzi tu tylko o optymalne prowadzenie pojazdu, żeby energia elektryczna była jak najmniejsza. Z drugiej strony, za pomocą nowoczesnych technologii czy też pewnych aplikacji, chcemy budować świadomość ekologiczną wśród Polaków. Przekonać ich do tego, że jeżeli chcą gdzieś podróżować to warto, by rozważyli wybranie pociągu jako tej formy transportu zbiorowego, który jest najbardziej ekologiczny, najmniej szkodliwy dla środowiska. Przejechanie stu kilometrów pociągiem emituje trzy razy mniej CO2 gazów cieplarnianych niż przejechanie stu kilometrów samochodem i aż osiem razy mniej niż lot samolotem. My za pomocą aplikacji informującej o śladzie węglowym wskazujemy naszym pasażerom o jak mniej przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska, kiedy wybiorą pociąg jako formę środka lokomocji.
Przez to każdy z nas może mieć wpływ na to, jak to środowisko będzie kiedyś wyglądało. Mają Państwo też plany co do wykorzystania wodoru w dalszej przyszłości.
Tomasz Gontarz: Mówi się, że wodór to paliwo przyszłości i już widzimy, że na świecie są pojazdy napędzane wodorem. Jest to technologia świeża, która jest właściwie teraz sprawdzana w działaniu. Jest ona na pewno ciekawa i ma przed sobą spore pole do popisu. My właśnie, chcąc zachować status najbardziej ekologicznego środka transportu zbiorowego, rozważamy i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości pojawią się na polskich torach lokomotywy albo pojazdy kolejowe, które będą napędzane przez wodór, które są zeroemisyjne, ponieważ nie wytwarzają spalin, nie pobierają prądu elektrycznego, który gdzieś musi być wyprodukowany, a to generuje ślad węglowy. Mam nadzieję, że to będzie przyszłość dla polskiej kolei, a takie lokomotywy z logiem PKP Intercity niebawem się pojawią na polskich torach.
Serdecznie dziękuję Panie Prezesie za rozmowę.
Wywiad przeprowadzony podczas Międzynarodowego Szczytu Klimatycznego TOGETAIR 2022 w Warszawie. Rozmawiała Kleopatra Kharof.
Agencja Informacyjna, Wywiady, /SYL/, 09.06.2022