Malarz i pisarz Stanisław Ignacy Witkiewicz, zwany Witkacym stał się bohaterem nowej pozycji wydawnictwa Bosz. Minialbum „Witkacy. Rysunek” projektu Justyny Czerniakowskiej prezentuje najciekawsze rysunki artysty w wyborze Stefanii Krzysztofowicz-Kozakowskiej.
Witkacy (1885–1939), czyli tak naprawdę Stanisław Ignacy Witkiewicz to artysta wszechstronny. Malarz, rysownik, fotografik, pisarz i filozof. Artysta kompletny, zaskakujący nawet rynek sztuki. Twórczość Witkacego nie pozostawiała i nadal nie pozostawia obojętnym nikogo, kto ma z nią do czynienia.
https://www.youtube.com/watch?v=8X8gptYWIBQ
Album „Witkacy. Rysunek” opublikowany w 2021 roku przez wydawnictwo Bosz to 64 stron prezentujących dzieła Witkacego.
„Witkacy. Rysunek” prezentuje najciekawsze rysunki artysty. Projektem tego pięknie wydanego minialbumu zajęła się Justyna Czerniakowska z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Nad doborem rysunków Stanisława Witkiewicza pracowała Stefania Krzysztofowicz – Kozakowska – historyk sztuki, specjalistka od sztuki polskiej przełomu XIX i XX wieku.
„Witkacy. Rysunek” to album, który przypomina, że Witkacy to autor nie tylko dzieł literackich oraz wybitnych obrazów czy pasteli, ale także pięknych rysunków.
Co ciekawe, za życia Witkacy nie był doceniany za swoją twórczość plastyczną. Uznaniem cieszyła się za to jego działalność teatralna. Rysunki Witkacego budziły wśród odbiorców sprzeczne emocje i oceny. Uważano, że zainteresowanie grafikami i rysunkami Witkacego w dużej mierze wynika ze snobistyczno-skandalizującej sławy artysty, jego licznych skandali i wybryków.
Stanisław Ignacy Witkiewicz dbał w swych rysunkach o umiejętne wkomponowanie w nie napisów.
Pełniły one funkcję objaśnień. Tłumaczyły i dopełniały to, „co artysta miał na myśli”. Wiele rysunków Witkacego stanowiły pomysły autora: na obraz, dramat, na powieść lub rozprawkę filozoficzną. Witkacy świetnie radził sobie bowiem praktycznie we wszystkich dziedzinach twórczości artystycznej.
O swojej twórczości sam Witkacy powiedział:
„Sztuka (…) to konieczność powiedzenia drugim istotom w formie Piękna o potworności samotnego istnienia w nieskończonym wszechświecie. Formy dawnej Sztuki są dla dzisiejszych ludzi zbyt spokojne, one nie pobudzają do wibracji ich stępionych nerwów. Im potrzeba czegoś, co szybko i silnie wstrząśnie ich zblazowany system nerwowy, co podziała jak orzeźwiająca kąpiel po długich godzinach ogłupiającej, mechanicznej pracy.”
Witkacy, czyli Stanisław Ignacy Witkiewicz urodził się 24 lutego 1885 roku w Warszawie.
Jego ojcem był Stanisław Witkiewicz – słynny malarz, krytyk i prozaik, a matką Maria z Pietrzkiewiczów, która była nauczycielką muzyki. Dzieciństwo i młode lata Witkacy spędził w otoczeniu artystów w Zakopanem. Stanisław Ignacy Witkiewicz swój pseudonim Witkacy utworzył, łącząc nazwisko z drugim imieniem, po to by odróżnić się od znanego ojca.
Witkacy ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Tam ukształtował się jego styl malarski.
Za młodu Witkacy zmagał się z traumą bycia synem słynnego ojca oraz samobójczą śmiercią swojej narzeczonej – Jadwigi Janczewskiej.
Witkacy posiadał obywatelstwo rosyjskie, więc po wybuchu I wojny światowej wyjechał do Petersburga i został wcielony do carskiej armii. W 1917 roku na skutek rany postrzałowej został zwolniony ze służby. Zajął się wówczas malowaniem portretów. Około 1925 roku założył pracownię portretową pod nazwą „Firma portretowa S i I Witkiewicz”. Żoną Witkacego została Jadwiga Unrug – wnuczka Juliusza Kossaka.
Witkacy okazał się wszechstronną indywidualnością polskiego dwudziestolecia międzywojennego.
W 1930 roku ukazało się wielkie dzieło Witkacego „Nienasycenie”. W latach 30. XX wieku artysta dużo portretował. W 1934 roku powstało najwybitniejszy utwór dramatyczny Witkacego „Szewcy”. W związku z osiągnięciami Witkacy otrzymał Złoty Wawrzyn Polskiej Akademii Literatury.
W 1939 roku w momencie wybuchu II wojny światowej Witkacy zgłosił się do wojska, ale z powodu wieku (54 lata) nie został przyjęty.
18 września, na wieść o wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej, Witkacy i jego wieloletnia partnerka, Czesława Oknińska, zażyli spore dawki luminalu. Witkacy umarł, Czesława Oknińska przeżyła.
Witkacy został pochowany na cmentarzu w Jeziorach w województwie poleskim.
W 1988 roku jego szczątki sprowadzono do Zakopanego i pochowano na cmentarzu na Pęksowym Brzyzku, w grobie matki artysty. W 1994 roku na jaw wyszło, że nie były to szczątki Witkacego, lecz nieznanej młodej kobiety.