Miłosz Manasterski: Federacja Europejska nam się nie opłaca

/Agencja Informacyjna/ 25 października w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie nad propozycją zmian traktatów UE. Wśród nich są m.in. likwidacja prawa weta w 65 przypadkach, euro jako obowiązkowa waluta, odchudzenie składu Komisji Europejskiej. To realizacja programu koalicyjnego niemieckiego rządu, który nawet nie kryje, że ma ambicje rządzić całym kontynentem – pisze w swoim felietonie „Federacja Europejska nam się nie opłaca” na stronie PolskieRadio24.pl redaktor naczelny Agencji Informacyjnej Miłosz Manasterski.

Szef Agencji Informacyjnej zastanawia się jakie korzyści może przynieść Polsce federalizacja w ramach Unii Europejskiej, która szczyt swojego rozkwitu ma już za sobą.

„Mitycznych pieniędzy w unijnym budżecie brakuje. Najpotężniejsze państwa UE mają przyrost gospodarczy w okolicach zera. Również w kategoriach obronnych nie możemy liczyć na militarną potęgę Niemiec czy Francji (…) Multikulturowość rodzi rozwój przestępczości i zagrożenia terrorystyczne, zjawiska niemal nieznane w naszej części kontynentu. W Europie, która była świadkiem Holokaustu, na nowo rozkwita antysemityzm importowany z Bliskiego Wschodu oraz eskaluje przemoc etniczna” – zwraca uwagę Miłosz Manasterski w swoim felietonie na portalu Polskiego Radia.

Autor felietonu jest krytycznie nastawiony wobec działań unijnej administracji. „UE nie wykazało się nigdy zdolnością do zarządzania kryzysami, szybkością działania czy sprawnością kierujących nią polityków. Dzisiaj tłumaczone jest to koniecznością uzyskania konsensusu, ale przecież sprawy, w których panuje powszechna zgoda, również nie są dobrze zarządzane. Wystarczy przypomnieć kwestie zakupu szczepionek czy kwestię ochrony zewnętrznych granic” – stwierdza Miłosz Manasterski w swoim artykule.

Redaktor naczelny Agencji Informacyjnej jest przekonany, że więcej korzyści niż oddawanie kolejnych uprawnień polskiego rządu do Brukseli dałoby zbliżenie z Wielka Brytanią lub Stanami Zjednoczonymi. Publicysta podkreśla również, że tworzenie federacji państw jest eksperymentem, który nie powiódł się w żadnym innym miejscu na świecie.

„Być może dla części społeczeństwa proces odrzucenia polskości i niepodległości Polski jest już czymś oczywistym. Warto jednak dostrzec, że na mapie świata jest ciągle dużo dobrze prosperujących krajów mniejszych terytorialnie i mniej ludnych niż Polska. Natomiast na żadnym kontynencie nie doszło do dobrowolnego stworzenia federacji złożonej z kilkudziesięciu państw. Największym krajem federacyjnym jest natomiast imperialna Rosja, zwana nie bez powodu „więzieniem narodów”. Nie ma też żadnej oczywistości w wyrzekaniu się państwowości na rzecz de facto pokojowego podboju przez silniejszych sąsiadów” – pisze Miłosz Manasterski.

Przeczytaj cały felieton Miłosza Manasterskiego „Federacja Europejska nam się nie opłaca”.

Agencja Informacyjna, Moje Obserwatorium, Opinie, /EST/ 24.10.2023