Mateusz Morawiecki: Europo, czy zachowasz się jak trzeba?

Szanowni Państwo!

Odkrycie bestialskich barbarzyńskich zbrodni jakich Rosjanie dopuścili się na ukraińskich kobietach i dzieciach mężczyznach w Buczy i w innych miejscowościach wokół Kijowa to był czerwony alarm dla Europy. Alarm, wobec którego nikt nie mógł przejść obojętnie.

Dziś po raz kolejny wzywam Komisję Europejską do realnych bolesnych sankcji. Kurs rubla na poziomie sprzed wojny świadczy, że Rosja niewiele traci w wyniku dotychczasowych pakietów.

Chyba wszyscy zadajemy sobie jedno pytanie: czy naprawdę trzeba było czekać na masakrę w Buczy? Czy trzeba było czekać na obrazy rosyjskiego bestialstwa? Obrazy torturowanych, gwałconych, okrutnie mordowanych niewinnych cywilów?

Po tym wszystkim komisja Europejska ogłasza wreszcie zakaz importu węgla z Rosji.

Szanowni Państwo, Polska tego samego domagała się już wcześniej i zapowiedziała plan odejścia, plan derusyfikacji. Unijne sankcje mają także dotyczyć eksportu technologii do Rosji. I znów to kolejny punkt, w sprawie którego już dużo wcześniej biliśmy na alarm. Porty w Unii Europejskiej mają zostać zamknięte dla rosyjskich statków, a szlaki transportowe w państwach Unii – zamknięte dla rosyjskich i białoruskich przewoźników. Proszę państwa to już też jest wprost realizacja postulatów Polski i państw bałtyckich sprzed kilku tygodni.

Szanowni Państwo, podkreślam to wszystko, bo właśnie do tych sankcji Polska wzywała przed czterema tygodniami. Każdego dnia alarmowaliśmy, że nie możemy czekać. Nie możemy z nimi zwlekać ani chwili dłużej. Więc na co czekaliście drodzy przywódcy bogatych krajów Zachodu?

Jeszcze cztery tygodnie temu, jeszcze przed masakrą w Buczy, to mógł być apel Polski? Dziś to apel pomordowanych. Apel bitych, głodzonych, zabijanych. Dziś to krzyk rodzin, których bliscy zginęli w masowych mogiłach.

Jedno jest jasne ponad wszelka wątpliwość: dotychczasowa reakcja ze strony Europy była zbyt słaba. Działania wspólnoty europejskiej nie powstrzymały Rosji od dokonania tego makabrycznego ludobójstwa.

Trzeba, aby nasza odpowiedź – odpowiedź Europy była bardziej dotkliwa i bardziej skuteczna. Nie miejmy złudzeń. Ogłoszone sankcje przez Komisję Europejską muszą być pierwszym krokiem z wielu, które trzeba wykonać, aby rosyjskie wojska raz na zawsze wycofały się z Ukrainy. Musimy natychmiast dokonać konfiskaty mienia rosyjskich oligarchów i zasobów Federacji Rosyjskiej w zachodnich bankach na terenie całej Unii Europejskiej. Musimy uszczelnić dotychczasowe sankcje tak, aby żadna rosyjska firma nie miała możliwości ich ominięcia. Konieczne jest wprowadzenie bezwzględnych sankcji na ropę, w tym także sankcji wtórnych, które zablokują drogę ucieczki na inne rynki.

Rosja musi ponieść nie tylko konsekwencje ekonomiczne tej wojny, Rosja musi ponieść pełną odpowiedzialność.

Dlatego konieczne jest powołanie międzynarodowej komisji do spraw zbadania zbrodni rosyjskich na Ukrainie. I będziemy o to zabiegać do skutku. Do wymierzenia pełnej sprawiedliwości. Wzywam wszystkich liderów państw członkowskich, aby wszystkie te punkty zostały na najbliższej Radzie Europejskiej szczegółowo omówione i zatwierdzone. Wzywam do pilnego zwołania tej Rady.

Szanowni Państwo! Dziś ważą się losy bezpieczeństwa Ukrainy i całego wolnego świata. Nie może nam zabraknąć odwagi. Mierzymy się z bestialstwem, którego Europa nie widziała od czasów zbrodni Hitlera i Stalina.

Jeżeli nie zaczniemy działać teraz, masakra w Buczy będzie tylko prologiem. Jeżeli nie zaczniemy działać teraz, Europa spłynie krwią niewinnych ofiar.

Europo, czy zachowasz się jak trzeba?

Nie stać nas na wahanie nie stać nas na błąd. Pokażmy, ile warte jest nasze człowieczeństwo.

Mateusz Morawiecki, Prezes Rady Ministrów RP


Mateusz Morawiecki w 1991 roku rozpoczął pracę w Cogito, gdzie współtworzył firmy wydawnicze Reverentia i Enter Marketing-Publishing. W 1991 był współzałożycielem, menedżerem i redaktorem pisma „Dwa Dni”. W latach 1992–1995 pracował jako menedżer odpowiedzialny za marketing i finanse w przedsiębiorstwach konsultingowych i wydawniczych. W latach 1996–1997 prowadził projekty badawcze w zakresie bankowości i makroekonomii na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem. W 1998 został zastępcą dyrektora Departamentu Negocjacji Akcesyjnych w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. W latach 2007–2015 był prezesem zarządu Banku Zachodniego WBK. Potem (2015–2017 Wiceprezesem Rady Ministrów Rzeczpospolitej Polskiej i Ministrem Rozwoju (2015–2016), a następnie Ministrem Rozwoju i Finansów. Został wybrany na posła na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej IX kadencji. Jest synem Kornela Mazowieckiego, przewodniczącego ruchu „Solidarność walcząca” – wybitnego opozycjonisty w okresie Polskiej Republiki Ludowej

Agencja Informacyjna, Opinie, EST/Facebook, 04.04.2022 r.