Magia latarni morskich

18 sierpnia przypada Międzynarodowy Dzień Latarnii Morskich. Te budowle są atrakcyjne dla turystów odwiedzających miejscowości nadmorskie. Warto jednak pamiętać, że pełniły także ważną funkcję dla żeglugi.

 

Latarnie morskie są budowlami nawigacyjnymi. To charakterystyczne wieże zbudowane na brzegach lub w wodzie. Choć nazwa myli, to nie musi stać tylko nad morzem, mogą być wykorzystywane także przy jeziorach. Wieże wysyłają głównie sygnały świetlne, ale mogą także używać radiowych i dźwiękowych.

 

W Polsce jest piętnaście latarni morskich, między innymi w takich miastach jak Kołobrzeg, Sopot, Świnoujście, czy Ustka.

Każda ma inne, specjalne oznakowanie świetlne. Pierwsza powstała pod koniec XV wieku, w Wiśloujściu. Funkcjonowała tam do 1758 roku. Obecnie najstarszą jest Latarnia Morska Rozewie, będąca we Władysławowie, czynna od 1822 roku.

 

Historia latarnii morskich sięga starożytności. Pierwotnie były to wysokie kolumny, na których rozpalano ogień. Co ciekawe, chociażby w Polsce za latarnie używano kiedyś także… kościoły. Niestety można obserwować proces wygaszania latarnii ze względu na rozwijającą się technologię i koszty ich utrzymywania. Aktualnie służą głównie jako narzędzia pomocnicze lub jako zabytki.

 

Najwyższa latarnia morska na świecie jest w mieście Dżudda, w zachodniej części Arabii Saudyjskiej. Ma 133 metry wysokości, została zbudowana w 1990 roku.

Oprócz tego w czołówce są wieże Perry Memorial Monument (w amerykańskim Put-in-Bay) i Jokahama. Obydwie mają ponad 100 metrów wysokości.

Międzynarodowy Dzień Latarnii Morskich można wykorzystać, by zwiedzić te budowle. W nadbałtyckich kurortach organizowane są także specjalne imprezy tematyczne.

Agencja Informacyjna

 

Agencja InformacyjnaKultura /KAM/ 17.08.2019

 

Fot.  https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:2014_Zatoka_Kilo%C5%84ska.jpg