W trakcie konferencji promującej jesienną ramówkę Telewizji Polskiej w 2019 roku Jacek Kurski – Prezes stacji powiedział: „jeśli „Osiecka” przyciągnie 3.000.000 oglądających, to będę z tego wyniku zadowolony”. Jak się okazało najnowszy 13-odcinkowy serial historyczno-biograficzny o Agnieszce Osieckiej przyciągnął nie 3 ale nawet 4.000.000 widzów.
W sierpniu 2019 roku Jacek Kurski – Prezes Telewizji Polskiej w trakcie jesiennej konferencji ramówkowej Telewizji Polskiej zaprezentował nowy serial „Osiecka” opowiadający o życiu poetki i pisarki Agnieszki Osieckiej mówiąc, że wiąże z nim duże nadzieje. Zwrócił on również uwagę na fakt, że nie jest to pierwsza tego typu produkcja. W 2013 roku Telewizja Polska wyprodukowała bowiem podobny serial „Anna German”, który oglądało 6.000.000 widzów. Jacek Kurski – Prezes Telewizji Polskiej dodał, że od tego czasu polska telewizja przeszła hermetyzację, więc będzie zadowolony nawet jeśli serial „Osiecka” przyciągnie 3.000.000 widzów.
Emisja pierwszych trzech odcinków serialu przypadła na dni świąteczne: 25, 26 i 27 grudnia 2020 roku.
Badania oglądalności przeprowadzone przez Telewizję Polską metodą MOR (Model Oglądalności Rzeczywistej) pozwoliły stwierdzić, że założona granica 3 milionów widzów została przekroczona. Pierwsze odcinki serialu obejrzało między 3,2 a 3,6 miliona widzów.
Wyniki oglądalności „Osieckiej” za styczeń 2021 r. pokazują, że „apetyt widzów rósł w miarę jedzenia” – 6 odcinek wyemitowany 3 stycznia przyciągnął uwagę 3,8 milionów oglądających a odcinek 8 – 4,2 miliona widzów.
Jakby tego było mało najnowsza produkcja Telewizji Polskiej bije rekordy popularności również na platformie TVP VOD. W połowie stycznia 2021 „Osiecka” uplasowała się na drugim miejscu za serialem „M jak Miłość” w kategorii najchętniej oglądanych pozycji na platformie.
Serial „Osiecka” przedstawia historię życia i twórczości Agnieszki Osieckiej – pisarki, dziennikarki, reżyserki teatralnej i telewizyjnej, wreszcie autorki tekstów i poetki.
Wątek biograficzny przedstawiony w serialu obejmuje jej rozterki i rozdarcia związane z działalnością artystyczną, sferą rodzinną czy najintymniejszą sferą uczuć, z której wielokrotnie czerpała inspirację. Jednak wątek biograficzny to nie wszystko. Równie istotny jest tutaj wątek historyczno-polityczny pokazujący przemiany społeczne, obyczajowe, polityczne i kulturowe odbywające się na przestrzeni kilku dekad w Polsce, w których przyszło żyć artystce:
„Można ten serial czytać jako przedstawienie historii kultury w PRL-u.”
– Powiedział na antenie Polskiego Radia Mikołaj Mirowski – historyk, publicysta, Teatr Historii TVP Historia. A tę historię pisała przecież nie tylko Agnieszka Osiecka, ale również artyści tacy jak: Katarzyna Gaertner, Maryla Rodowicz, Zbigniew Cybulski, Olga Lipińska, Jeremi Przybora czy Marek Hłasko, których również możemy zobaczyć w serialu „Osiecka”.
Serial podzielił zarówno widzów jak i krytyków.
Jedni chwalą fabułę a inni znów negują np. zbyt „płytkie” przedstawienie niektórych postaci. Wojciech Fułek – pisarz, scenarzysta, redaktor naczelny pisma „Autograf” mówi, że same różnice w odbiorze serialu „Osiecka” pokazują, że był on jak najbardziej potrzebny. Tak jak potrzebne były i są jej „Dzienniki” wydane w kilku tomach, piosenki, których napisała blisko 2.000, prozy czy biografie jej poświęcone, których na polskim rynku jest już co najmniej kilka. To co trzeba podkreślić to fakt, że popularność Agnieszki Osieckiej wykracza daleko poza ten serial. Jej osoba w polskiej kulturze obecna jest przecież już od dobrych kilkunastu lat i to nie tylko poprzez twórczość literacką:
„Ona patronuje szkołom, bibliotekom, teatrom, studio radiowemu. Stawia się jej pomniki, urządza festiwale na jej cześć.” – Wyliczał w Polskim Radiu 24 Tomasz Zapert – krytyk literacki i redaktor Agencji Informacyjnej.
WIĘCEJ:
„Listy na wyczerpanym papierze” po raz trzeci
Agencja Informacyjna, Kultura, /WAC/ 16.02.2021
Ilustracja: FB Serialu Osiecka (20+) Facebook