Odszedł Henryk J. Chmielewski – ojciec Tytusa

 

Odszedł legendarny rysownik Henryk Jerzy Chmielewski znany jako „Papcio Chmiel”. Dziełem jego życia była seria kultowych komiksów „Tytus, Romek i A’Tomek”, które zaczęto drukować w 1957 roku. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, był również kawalerzystą Wojska Polskiego. 21 stycznia 2021 roku zmarł w wieku 97 lat.

 

Henryk Jerzy Chmielewski, znany powszechnie jako „Papcio Chmiel” urodził się 7 czerwca 1923 r. w Warszawie.

Był grafikiem, rysownikiem oraz publicystą. W 1943 roku wstąpił do Armii Krajowej, gdzie nosił pseudonim „Jupiter”. Brał również udział w Powstaniu Warszawskim w 1944 r. jako żołnierz 7. pułku piechoty „Garłuch”. Po wojnie został artylerzystą w Wojsku Polskim.

 

Pracę grafika i publicysty rozpoczął w 1947 roku w  czasopiśmie “Świat Przygód” („Sierżant King z królewskiej konnicy”).

Następnie rysował dla “Świata Młodych”, gdzie można było zobaczyć  humoreskę jego autorstwa zatytułowaną „Witek Sprytek” (1955-1956 rok). W międzyczasie (lata 1950-1956) Henryk Jerzy Chmielewski był studentem  Akademii Sztuk Plastycznych,  gdzie uzyskał  dyplom artysty plastyka.

Henryk Chmielewski – Papcio Chmiel. Tytus, Romek i Atomek from Telewizja Literacka on Vimeo.

 

Zaraz po zakończeniu studiów ”Papcio Chmiel”, zabrał się za tworzenie komiksów o przygodach trzech przyjaciół. Byli to: szympans Tytus, wysoki i szczupły Romek oraz mały, gruby i przemądrzały A’Tomek.

Pierwszy komiks opublikowano w 1957 r., w dzienniku „Świat Młodych” adresowanym do młodzieży.

 

W drugiej połowie lat 60. przygody  trójki przyjaciół publikowano w postaci książeczek, które z czasem stawały się częścią albumów.

Pierwsza książeczka opublikowana została w 1966 roku przez Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty” a jej tytuł brzmiał: „Tytus zostaje Harcerzem”. Sprzedała się w ilości ponad 600.000 egzemplarzy, a jak się miało później okazać, jej los podzieliły również następne wydania.

W sumie ukazało się ponad 40 ksiąg przygód Tytusa, Romka i A’Tomka, które łącznie rozeszły się w 11.000.000 mln egzemplarzy.

Na początku lat 70., cały 2000 numer „Świata Młodych” poświęcono „Tytusowi De ZOO”. Przygody Tytusa, Romka i A’Tomka na łamach czasopisma ukazywały się aż do lat 80. Do najbardziej pamiętnych wypowiedzi należy choćby ta, która padła w księdze XII przygód Tytusa Romka i A’Tomka zatytułowanej „Operacja Bieszczady 40”. Jej autorem był sam Tytus: „Myślałem i wymyśliłem bezmyślnik ~ stawiać się go będzie przed zdaniem nie mającym sensu”.

Na podstawie komiksów ukazały się m.in. gra komputerowa „Tytus, Romek i A’Tomek – armia zbuntowanych robotów” (2005), znaczki pocztowe z Tytusem Romkiem i A’Tomkiem wraz z kolekcjonerską kopertą (2009) czy słuchowisko CD na podstawie XIII księgi przygód „Tytusa, Romka i A’Tomka – wyprawa na wyspy nonsensu” (2010).

Artysta napisał również autobiografię zatytułowaną „Urodziłem się w Barbakanie”. Pojawiła się również jej druga część zatytułowana „Tytus zlustrowany”.

Po śmierci Henryka Jerzego Chmielewskiego, w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo wpisów upamiętniających artystę.

Prezydent Andrzej Duda napisał na swoim profilu na Twitterze:

“Na Wieczną Wartę odszedł „Papcio Chmiel”, Henryk J. Chmielewski – rysownik, autor komiksów o przygodach Tytusa Romka i A’Tomka. Żołnierz Armii Krajowej i Powstaniec Warszawski. Harcerz 70 WDH. Dla ludzi mojego pokolenia, dorastających kiedyś na Jego komiksach, kończy się jakaś epoka. RiP

(https://twitter.com/AndrzejDuda/status/1352514129173630976)

Rysownika i publicystę pożegnało również Muzeum Powstania Warszawskiego, które na Twitterze napisało:

“Bardzo, bardzo smutna wiadomość. W nocy odszedł Jerzy Henryk Chmielewski znany jako „Papcio Chmiel” – artysta, twórca kultowych komiksów, Powstaniec Warszawski z 7. pułku piechoty Garłuch. Miał 97 lat. Cześć jego pamięci!”

( https://twitter.com/1944pl/status/1352510399309078533)

 

Pisarz Łukasz Orbitowski pożegnał twórcę we wpisie, który umieścił na swoim koncie na portalu Facebook:

“Bohater mojego dzieciństwa, autor komiksów o Tytusie. Nie będę się rozwodził o tym, jak wielką rolę te zeszyciki odegrały dla budowania wrażliwości i wyobraźni mojego pokolenia. Pamiętam, że w czasach felietonów dla “Przekroju” wyzłośliwiłem się trochę na Papciu, a on odpisał ze swadą i humorem.” – Wspomina pisarz Łukasz Orbitowski.

(https://www.facebook.com/orbitowski/posts/10220730921797356 )

 

“Miałam okazję poznać Papcia Chmiela. Co to była za radość, kiedy jechaliśmy na nagranie – cieszyłam się jak dziecko! Pamiętam, że pan Henryk oprowadzał nas po mieszkaniu, a z tapczanu wyjął plik magazynów z wywiadami ze sobą. – Zobacz, tu jest »Playboy«, jestem w jednym numerze z Carmen Electrą – żartował. Zostały mi w głowie bardzo wyraźne kadry – otwartość, żywiołowość, energia małego chłopca w ciele dojrzałego mężczyzny. Na sztaludze rozpoczęta kolejna komiksowa plansza. Dziękuję za obudzenie dziecięcej wyobraźni. Kochałam historię z wannolotem.” – Wspominała na swoim Facebooku dziennikarka Weronika Wawrzkowicz.

(https://www.facebook.com/rozmawiambolubie/photos/a.436436676552077/1582639215265145/?type=3)

 

„Henryk Jerzy Chmielewski był jedyny w swoim rodzaju. Był tak oryginalny, że nikt nawet nie próbował go naśladować. Na Jego komiksach wychowały się całe pokolenia, a można powiedzieć, że był nawet ponadpokoleniowy.” – Uważa Juliusz Erazm Bolek – pisarz.

 

Artystę uhonorowano tytułem Kawalera Orderu Uśmiechu.

W 2007 roku odznaczony został Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2009 roku Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.

W roku 2019 Prezydent Andrzej Duda nadał mu Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości.

 

 

Agencja Informacyjna

 

Agencja InformacyjnaKultura /WAC/ 22.01.2021

Fot. Dawid Skoblewski – Praca własna, dskobel@gmail.com, CC BY 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2293168