4 stycznia to Światowy dzień Braille’a. Święto przypada na dzień urodzin autora alfabetu dla niewidomych Louisa Braille’a. Opracowany przez niego alfabet, pomaga poznać i odczytać świat osobom z dysfunkcją wzroku. Jest to święto ustanowione z inicjatywy Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Louis Braille był francuskim organistą, który jako dziecko stracił wzrok w wypadku, w warsztacie rodziców. Jednak mimo to, dalej brał udział we wszelkich czynnościach życiowych bez większych ograniczeń ze względu na otwartość rodziców i ogromną troskę z ich strony. Uczył się alfabetu poprzez wybite z gwoździ kształty liter, a w wieku 10 lat uzyskał stypendium w szkole dla niewidomych w Paryżu.
W wieku 16 lat, Louis Braille, zainspirowany opowieścią Charlesa Barbiera de la Serre o metodach korespondencji francuskiej armii w ciemności, stworzył własny system pisma. Podstawą wyżej wspomnianego systemu jest sześciopunkt w kształcie prostokąta, a w jego ramach uzyskuje się 63 znaki z różnej ilości i konfiguracji punktów wypukłych. Alfabet Braille’a jest uniwersalnym systemem, który może być używany we wszystkich językach na świecie. Louis Braille dokonał rewolucji w świecie osób niewidomych, ponieważ za pomocą wyżej wspomnianych znaków można zapisać wszystko – istnieją nawet uzupełniające systemy zapisów dla notacji muzycznych, matematycznych, chemicznych czy fizycznych.
Współcześnie, osoby niewidome mają dużo większe możliwości: dostęp do internetu – a co a tym idzie – do informacji, dostęp do komunikacji ze światem, dostęp do lektorów czy książek mówionych oraz urządzenia dające możliwość bezwzrokowego dostępu do treści. Jednak trzeba zaznaczyć, że wszystko opiera się na fundamentalnych podstawach – alfabecie Braille’a, który cały czas jest użyteczny i potrzebny.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na świecie żyje około 284.000.000 ludzi z wadami wzroku lub całkowicie niewidomych. Na stronie Polskiego Związku Niewidomych, możemy natknąć się na opinię laureata konkursu ONKYO Braille Essay Contest, niespełna 10-letniego chłopca Borysa Kowalczyka, który zajął 3. miejsce w wyżej wspomnianym konkursie: „Lubię zapis muzyki klasycznej w solfeżach, wypożyczam książki z wypożyczalni dla niewidomych. Lubię czytać w brajlu lektury i bajki. Czasami zajmuje mi to dwa dni, a czasami tydzień, to zależy od tego, jak obszerna jest dana książka. Zapis nut jest dostępny w mojej szkole muzycznej, a książki wypożyczam z biblioteki, czasami mama drukuje mi je na drukarce brajlowskiej.”
Mama Borysa Kowalczyka mówi: „Alfabet Braille’a jest bardzo przydatny, dzięki niemu mój syn czyta lektury, pisze w szkole, korzysta z muzycznego solfeża brajlowskiego. W brajlu jest też opisanych coraz więcej miejsc publicznych, np. plany galerii. Wydaje mi się, że bez tego pisma punktowego osoba niewidoma byłaby analfabetą. Nie zachęcaliśmy Borysa w żaden sposób do nauki brajla, nauka tego alfabetu była tak samo naturalna, jak nauka czarnodruku dla widzącego dziecka.”
Alfabet Braille’a, którego można nauczyć się na każdym etapie życia człowieka. Bez wątpienia jego twórca zrewolucjonizował świat i utworzył mocny fundament edukacji i poznawania świata.
Agencja Informacyjna, Gospodarka /AZY/ 07.12.2020