Zbrojeniówce potrzebna kooperacja

 

W ostatnich latach potencjał obronny Wojska Polskiego zaczął się zwiększać. To znacząca zmiana po okresie inercji. Zmiana nastąpiła dzięki programowi modernizacji Polskich Sił Zbrojnych. Instytut Biznesu uważa, że współpraca międzynarodowa w zakresie wytwarzania sprzętu wojskowego ma ogromne znaczenie. Opublikował w tej sprawie nawet własne stanowisko.

Zdaniem Instytut Biznesu współpraca międzynarodowa przy realizacji programów zbrojeniowych zwiększa bezpieczeństwo Polski. Jest to równocześnie poważna szansa dla krajowego przemysłu dołączenia do światowej czołówki producentów uzbrojenia oraz wysokich technologii.

„W sytuacji konfliktu zbrojnego, jednym z kluczowych elementów skutecznej obrony jest zapewnienie stałego dostępu do zaplecza serwisowego i przemysłowego, zdolnego do przeprowadzania napraw oraz budowy nowych pojazdów i elementów uzbrojenia na potrzeby armii.” – Można przeczytać w ogłoszonym stanowisku Instytutu Biznesu. – „Wspólna praca nad nowoczesnymi projektami z zagranicznymi partnerami jest szansą dla przedstawicieli polskiej branży zbrojeniowej na wykorzystanie swoich doświadczeń oraz nabycie nowych, celem uzupełnienia luk w krajowych możliwościach wsparcia Polskich Sił Zbrojnych w warunkach kryzysu militarnego.”

Współpraca liderów wysoce wyspecjalizowanych w poszczególnych dziedzinach, pochodzących z wielu państw, stała się powszechnie stosowaną praktyką. Konieczność dążenia do efektu synergii wymusił rosnący poziom skomplikowania technologicznego współczesnych projektów zbrojeniowych.

Przykładem może być realizacja budowy jednego z najbardziej zaawansowanych statków powietrznych w historii, myśliwca wielozadaniowego F-35. W przedsięwzięcie Stanów Zjednoczonych zaangażowana się grupa państw, spośród których co najmniej kilka dysponowało odpowiednim potencjałem, by samodzielnie zrealizować program budowy myśliwca 5. generacji. Jednak wspólne tworzenie jednego projektu dało szansę na znaczące obniżenie kosztów.

Podobnie przedstawia się sprawa w przypadku m. in. programu Tempest (brytyjski wielozadaniowy samolot myśliwski szóstej generacji), MGCS (MainGround Combat System – niemiecko-francuski czołg przyszłości) czy AW249 (włoski śmigłowiec szturmowy). Umiędzynarodowienie projektu oraz produkcji jego wyników na masową skalę może przełożyć się na zwiększone zainteresowanie zakupem ze strony państw trzecich, przynosząc zyski państwom-uczestnikom programu oraz zaangażowanym podmiotom przemysłowym. Mogłoby to skutkować nowymi rynkami zbytu, a w efekcie poprawą kondycji polskich przedsiębiorstw zbrojeniowych oraz wzrostem udziału produktów wysoko przetworzonych, o znacznej wartości dodanej, w strukturze polskiego eksportu.

Zdaniem Instytutu Biznesu „warto w przyszłości rozważyć udział Polski oraz krajowych podmiotów gospodarczych w nowo pojawiających się projektach w branży zbrojeniowej na jak najwcześniejszym etapie. Oprócz przytaczanych wcześniej argumentów ekonomicznych oraz militarnych, zapewni to także największe możliwe dostosowanie końcowego produktu do wymagań użytkownika – Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej, a co za tym idzie, zwiększy zdolność do realizacji ich podstawowego zadania, którym jest ochrona granic Rzeczpospolitej Polskiej oraz zapewnienie bezpieczeństwa jej obywatelom.”

Agencja Informacyjna

 

Agencja InformacyjnaGospodarka /DEC/28.08.2020