Wielka Brytania łamie ustalenia z Unią

 

Wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej ma nastąpić już niedługo. Oficjalne wyjście nastąpiło 31 stycznia 2020 roku, jednak Wielką Brytanię obowiązuje jeszcze jedenastomiesięczny okres przejściowy. By ostatecznie tego dokonać konieczna jest ustawa gospodarcza. Rząd brytyjski zaproponował projekt dokumentu, który łamie wcześniejsze ustalenia negocjacyjne z Unią Europejską. Reakcja unijnych dyplomatów jest bardzo szybka.

Projekt zaproponowany przez rząd Borisa Johnsona unieważniłby postanowienia protokołu dotyczącego Irlandii Północnej, który był częścią umowy zawartej w 2019 roku o opuszczeniu przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Według podpisanego wówczas protokołu Irlandia Północna miała pozostać częścią rynku unijnego w zakresie obrotu towarami. Miało to zapewnić unikniecie przywróceni „twardej” granicy z sąsiadującą Irlandią.

Brytyjski rząd Borisa Johnsona zaproponował projekt ustawy, według którego autonomiczne rządy Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej zyskają uprawnienia dotyczące konieczności kontroli towarów przewożonych pomiędzy Irlandią Północną a pozostałymi częściami Zjednoczonego Królestwa. Dodatkowo ministrowie mieliby otrzymać uprawnienia pozwalające im określać zasady pomocy publicznej. Taka ustawa spowoduje, że umowa z 2019 roku będzie nieaktualna.

Ponadto, według proponowanej ustawy, miałby zostać utworzony Urząd ds. Rynku Wewnętrznego. Zadaniem nowo powstałego Urzędu będzie pilnować, by przyjęte w poszczególnych częściach Wielkiej Brytanii normy nie wpłynęły negatywnie na handel transgraniczny. Organ miałby również uprawnienia do wydawania zaleceń parlamentowi brytyjskiemu oraz administracjom lokalnym.

Zaproponowany przez rząd brytyjski projekt ustawy nie pozostał bez echa wśród unijnych dyplomatów. Jako pierwsza na swoim Twitterze zareagowała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. Napisała, ze jest zaniepokojona planami brytyjskiego rządu, które złamią prawo międzynarodowe, a także podważą zaufanie, bowiem umów należy dotrzymywać. Nie jest to pierwszy konflikt pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią.

Do projektu ustawy Izba Lordów chciała wprowadzić pięć swoich poprawek. Dotyczyły one prawa dzieci uchodźców do dołączenia do krewnych, którzy są już w Wielkiej Brytanii, wydawania obywatelom Unii Europejskiej przebywającym w Wielkiej Brytanii dokumentu potwierdzającego prawo do pozostania, działalności sądów w zakresie unieważniania prawa unijnego oraz właśnie przyjęcia ustawy bez zgody parlamentów Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej. Wszystkie te poprawki zostały odrzucone większością kilkudziesięciu głosów przez Izbę Gmin. Izba Lordów zadecydowała o rezygnacji z dodatkowych poprawek w umowie i projekt został przyjęty. Teraz musi już zostać jedynie przedłożony do podpisu Królowej.

Unia Europejska jest gospodarczo-politycznym związkiem dwudziestu siedmiu europejskich państw demokratycznych, który powstał 1 listopada 1993 roku na mocy traktatu z Maastrich, podpisanego 7 lutego 1992 roku.

23 czerwca 2016 roku w Wielkiej Brytanii zostało przeprowadzone referendum dotyczące pozostania kraju częścią Unii Europejskiej lub opuszczenia jej. 29 marca 2017 roku rząd Wielkiej Brytanii powiadomił Radę Europejską o zamiarze wyjścia z Unii – tzw. Brexit, co rozpoczęło procedurę. Brexit nastąpił 31 stycznia 2020 roku, jednak do końca roku, według procedury, Wielką Brytanie obowiązuje jedenastomiesięczny okres przejściowy. Do zakończenia go potrzebne jest podpisanie umowy gospodarczej, której zapisy dotyczące Irlandii i Irlandii Północnej będą honorować obie strony porozumienia.

Agencja Informacyjna

 

Agencja InformacyjnaGospodarka / Małgorzata Nowak / 11.09.2020