Kulisy zakupu kolekcji Czartoryskich

 

Zakup „Kolekcji Czartoryskich” przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który był wielkim sukcesem, mimo, że od transakcji minęło półtora roku, budzi nadal wiele emocji, które są pożywką dla enuncjacji i kontrowersji. Dlatego też resort wydał stosowny komunikat odsłaniający kulisy działań oraz przedstawiający przyczyny podjętych decyzji.

Tak zwana „Kolekcja Czartoryskich” to zbiory Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich zawierające 86.000 obiektów muzealnych w tym 593 obrazy, m.in. „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci i „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta, portrety Jagiellonów pędzla Lukasa Cranacha Młodszego oraz dzieła Andrei Mantegni, Michele Tosiniego czy Michele da Verony. W zasobach są także grafiki Rembrandta, Martina Schongauera, rysunki Augusta Renoira. Zbiór to także ok. 250.000 obiektów bibliotecznych: książek, rękopisów, starodruków i druków ulotnych m.in.: oryginał unii horodelskiej z 1413 r., czyli umowy zawartej między Polską i Litwą, akt hołdu pruskiego z 1525 r., rękopisy „Roczników” Jana Długosza, archiwum Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz archiwum Wielkiej Emigracji 1830 r., a także listy i teksty najważniejszych polskich poetów: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Zygmunta Krasińskiego, Juliana Ursyna Niemcewicza. Właścicielem tych unikatowych zbiorów była prywatna Fundacji Książąt Czartoryskich.

Kolekcja Książąt Czartoryskich od chwili rozpoczęcia gromadzenia zbiorów przez ks. Izabelę Fleming-Czartoryską w 1801 roku była własnością prywatną rodu Czartoryskich.

W 1991 roku potwierdził to Sąd Rzeczypospolitej Polskiej wydając postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po ojcu przez ks. Adama Czartoryskiego. Kolekcja pozbawiona była realnej ochrony prawnej, zabezpieczającej ją m.in. przed wywozem czy sprzedażą.” – Czytamy w komunikacie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – „Fundacja Książąt Czartoryskich korzystała z tego wielokrotnie wypożyczając najcenniejsze dzieła za granice, w tym „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci, co za każdym razem wywoływało ogromne oburzenie zarówno środowisk muzealniczych jak i opinii publicznej.

„Środowiska muzealników, historyków i konserwatorów od dziesięcioleci apelowały do kolejnych rządów Polski o wykup na rzecz Skarbu Państwa kolekcji Książąt Czartoryskich i związanych z nią nieruchomości.” – Wyjaśnia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – „Postulaty te wynikały ze świadomości ogromnej wartości zbiorów i zagrożeń związanych z ich prywatnym statusem, wiedząc, że tylko tak można zabezpieczyć tę jedną z najcenniejszych i najsłynniejszych kolekcji sztuki w Europie i na świecie przed ryzykiem sprzedaży i wywozu. (…) Ustawa o ochronie zabytków, w szczególności przepisy dotyczące Listy Skarbów Dziedzictwa bezpośrednio nie dawały rzeczywistej ochrony integralności całej historycznej kolekcji Książąt Czartoryskich, a w skrajnym przypadku obligowały Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do wypłaty odszkodowania szacowanego na wiele miliardów złotych.”

Rada do Spraw Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej, składająca się z wybitnych polskich muzealników, podjęła uchwałę, w której jednomyślnie poparła zamiar nabycia przez Skarb Państwa – Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbiorów Książąt Czartoryskich i związanych z nimi nieruchomości. Pozytywną rekomendację w tej sprawie wydał także Polski Komitet Narodowy Międzynarodowej Rady ds. Muzeów (ICOM), a Zarząd Główny Związku Polskich Artystów Plastyków podziękował „za uwieńczone sukcesem starania zakupu kolekcji Książąt Czartoryskich do zbiorów narodowych”.

29 grudnia 2016 r. zbiory Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich za znaczącą, choć, uwzględniając faktyczną wartość, symboliczną kwotę 100 mln euro, w wyniku dokonanej transakcji, a właściwie ugody przeszły na własność Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Cała kolekcja została nabyta za środki mniejsze niż cena jednego tylko dzieła sztuki jakim jest obraz „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci. Mowa w zasadzie nie o transakcji, a raczej o ugodzie, albowiem na mocy zawartych porozumień Fundacja Książąt Czartoryskich zrzekła się również roszczenia wobec dóbr kultury, które zostały utracone podczas II wojny światowej (w tym do słynnego „Portretu młodzieńca” Rafaela Santi), albo zostały przejęte w wyniku powojennej nacjonalizacji, jak zabytkowy zespół pałacowo-parkowy w Sieniawie. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazuje, że „do kolekcji zgłaszane były prawa rodziny Zamoyskich, których uwzględnienie mogło uniemożliwić albo wydłużyć na nieokreślony czas wpis kolekcji na Listę Skarbów Dziedzictwa. W ramach zawartej umowy kwestia roszczenia również została rozwiązana trwale i pozytywnie dla Skarbu Państwa.” Resort informuje ponad to, iż równocześnie zawarto umowę przyrzeczenia przeniesienia własności nieruchomości będących siedzibą Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie. Należy zaznaczyć także, ze MKiDN uważa, że „zawarte umowy zabezpieczyły też Skarb Państwa przed ewentualnymi roszczeniami spadkobierców rodu.”

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazuje, że „zakup zbiorów Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich odbył się zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych. Szczegóły transakcji były poddane wnikliwej kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli. Wszystkie dokumenty dotyczące tej transakcji są jawne i są udostępniane publicznie.” Transakcja zakupu kolekcji Książąt Czartoryskich przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a następnie jej przekazanie w 2017 roku na własność Muzeum Narodowego w Krakowie ostatecznie zabezpieczyła te bezcenne zbiory i zagwarantowała, że pozostaną własnością państwa polskiego.

Agencja InformacyjnaAgencja Informacyjna /BEJ/ 7.04.2018