Irlandzki rząd zaczął dramatycznie szukać pieniędzy

Wydatki obciążające w tej chwili budżet Republiki Irlandii są tak gigantyczne, że teraz zaczynają się kończyć.

Premier Republiki Irlandii Leo Vardkar poinformował, że budżet na obsługę zadań powiązanych z pierwszą fazą walki z koronawirusem w wysokości 8,9 mld euro zaczyna sięgać dna. Do 1 czerwca 2020 r. wydanych zostanie 90% środków. To skłania irlandzki rząd by znaleźć nowy sposób sfinansowania kosztów pandemii, przede wszystkim wypłaty dla pracowników sfery budżetowej, służbę zdrowia i pomoc społeczną.

Leo Varadkar chce by Dáil (irlandzki odpowiednik polskiego Sejmu) wyraził zgodę na przesunięcie części państwowych środków z innych zadań na bezpośrednią obsługę kwestii związanych z koronawirusem. Irlandzcy parlamentarzyści poprą taki wniosek.

Tymczasem irlandzka opozycja w sposób coraz bardziej zdecydowany monituje gabinet premiera Leo Varadkara, aby przedłużył program pomocy socjalnej dla osób, które utraciły dochody z powodu pandemii. Opozycja parlamentarna chce, aby wypłaty zasiłków pandemicznych w kwocie 350 euro tygodniowo obowiązywały bezterminowo, a minimalnie co najmniej do końca roku 2020. Ale to żądanie będzie praktycznie niemożliwe do spełnienia. O ile irlandzki rząd i minister finansów Paschal Donohoe są zgodni by system i czas wypłat zasiłków nieco utrzymać. Owo „nieco” na pewno nie oznacza ani bezterminowo, ani do końca roku.

Rząd w Dublinie przekonuje jednak, że pandemiczni bezrobotni, kiedy zasiłki w kwocie 350 euro tygodniowo pozostaną zniesione lub okrojone, to będą mogli korzystać z innych świadczeń wynikających ze statusu osoby bezrobotnej. Wysokość zasiłku w Republice Irlandii dla osoby poszukującej pracy (Jobseeker’s Benefit) wynosi 205 euro tygodniowo.

Źródła rządowe informują także, że część programów pandemicznych wprowadzonych w pierwszym etapie walki z Covid-19 i tak pozostanie czynnych.

 

Agencja Informacyjna

 

Agencja InformacyjnaGospodarka /WYB/ 20.05.2020